|
paulusiaaa.x3.moblo.pl
Mrhmm. 33
|
|
|
Kochasz? Miłość! Jak radośnie!
Serce w Tobie pewnie rośnie.
Ja pozbierać się nie mogę,
Przeszłam przecież długą drogę.
Dobroć, czułość, to tak mało.
Czemu mnie się nie dostało?
Gorycz serce me zalała,
Bo miłości nie spotkałam.
|
|
|
Jestem Twoją kotką.
Przytul mnie i pieść.
Miłą, ciepłą, słodką,
W świat miłości nieś.
Kochaj bez pamięci.
Utop się w miłości.
Niech w głowie się kręci.
I śmiej się z radości.
|
|
|
Jestem poematem Twoim.
Nie wierszykiem byle jakim.
Bądź więc czytelnikiem moim,
Ale czytaj mnie ze smakiem.
Pierwsza zwrotka - usta me.
Są różowe i gorące.
A z tą zwrotką uwierz, że
Zobaczysz piękne słońce.
Druga zwrotka - to ma szyja.
Czytaj mądrze i powoli.
Niczego w niej nie omijaj,
A zostanę w Twej niewoli.
Trzecią czytaj już z miłością.
Delikatnie te krągłości.
Nie zostawaj na uboczu, i z radością,
Dąż do celu, i bez złości.
Czwartą..., piątą zdobyć musisz.
By dokończyć to, coś zaczął.
I znów do początku wrócisz,
Byś je czytać znowu raczył.
Ten poemat wciąż czytamy.
Bo to miłość dwojga ludzi.
Jak magnes się przyciągamy.
Nam ta miłość się nie znudzi.
|
|
|
Miłością naszą upojeni,
Splatamy swoje ciała, myśli.
I w swych uczuciach zanurzeni,
Spełniamy wszystko, co się wyśni.
Nie ważne dzisiaj są problemy,
Te, które życie niesie w darze.
Bo teraz, tutaj my będziemy.
Dziś dzień spełnionych marzeń.
Byłoby grzechem, w miłość nie wierzyć.
Byłoby grzechem, unikać jej.
Każdy ją kiedyś musi przeżyć.
Dlatego wierzmy tylko jej.
|
|
|
Miłe wspomnienia pozostały.
Niedziela. Deptak. Ty i ja.
Tam morskie fale nam szumiały.
Spacer we dwoje urok ma.
W oliwskim parku piękne kwiaty.
I staw, z liliami wodnymi.
To było, lecz poza tym,
Zostaliśmy ludźmi obcymi.
Myślałam, że będziemy razem.
Choć ta odległość taka duża.
Chciałam spełnienia naszych marzeń.
Lecz zwiędła nasza piękna róża.
|
|
|
Nie znam cierpień miłości.
Nie znam bólu rozstania.
Lecz nie znam też radości.
Radości z powitania.
Nie znam szczęśliwych dni.
Nie znam szaleństw miłości.
Ten świat mi się tylko śni,
I we śnie mnie tylko złości.
|
|
|
Zatrzymaj się. Zastanów się chwilę.
Nie pędź przez życie, jak rakieta.
Bo zgubisz gdzieś piękne chwile.
Chwile, które może Ci dać kobieta.
Pieniądze, sława, interesy,
Nie są ważniejsze w życiu Twoim.
Tamto wywoła tylko stresy.
Miłość wiąże się ze spokojem.
|
|
|
Pojedziemy, hen, na koniec świata.
Gdzie będziemy tylko Ty i ja.
Gdzie ptak nisko nad głowami lata.
Gdzie jeziora i rzeki bez dna.
Do walizek zabierzemy miłość tylko.
Zresztą plecak wystarczy zupełnie.
Wszystkie dni będą dla nas chwilką.
Obejrzymy tam księżyca pełnię.
Na zielonej, ukwieconej łące,
Tylko w miłość się ubierzemy.
Grzać nas będzie i miłość i słońce.
W dzień i w nocy - dla siebie - będziemy.
|
|
|
Spotkanie było przypadkowe.
Coś do nas dwojga przemówiło.
Złączyło nas uczucie nowe,
I życie nagle się zmieniło.
Co będzie później - dziś nie wiemy.
Liczą się teraźniejsze chwile.
Bo my wzajemnie siebie chcemy.
Dziś wspólnie mamy wrażeń tyle.
Wiem, że uczucie nie trwa wiecznie.
Lecz jestem z Tobą. To się liczy.
Jutro też będziesz tu - koniecznie.
I naszych spotkań nikt nie zliczy.
|
|
|
Wiesz co to miłość? To uśmiech od rana na jego twarzy.
Wiesz co to miłość? To dobre słowo w ciągu dnia.
To przeżywanie razem zdarzeń.
To całe dobro, które on ma.
To jest wieczorna z nim rozmowa.
To znój, to trud razem przeżyty.
To radość co dzień, tak od nowa.
To wspólny świat, razem zdobyty.
|
|
|
Kochanie moje,
Ty jesteś zdrojem,
Tej czystej wody,
Co dla ochłody,
Usta me piją -
I wtedy żyją.
Bo są spragnione.
Bo są stęsknione.
Twojej miłości.
Twej namiętności.
Jesteś miłością,
Moją radością.
Moim marzeniem,
I mym spełnieniem.
|
|
|
|