|
paradokss.moblo.pl
poczuj tą pierdoloną bezsilność tą bezsilność gdy nie ma nic.
|
|
|
poczuj tą pierdoloną bezsilność, tą bezsilność,gdy nie ma nic.
|
|
|
Trzeba powoli. Tak jak ze wszystkim, trzeba po prostu zacząć. Zrobić pierwszy krok. Po nim zrobię drugi i trzeci. A potem będę już umiała przejść cały ten dystans.
|
|
|
Spójrz prawdzie w oczy, jest już po wszystkim.
|
|
|
Byłam jak Twoja osobista paczka fajek. Kupiłeś ją po raz pierwszy, podobno chciałeś zobaczyć jak smakuje. Wyciągnąłeś pierwszą i zaciągnąłeś się. Posmakowała Ci. Była inna niż wszystkie. Chciałeś więcej i więcej... Wyciągnąłeś drugą. Teraz już wiedziałeś czego się spodziewać. Przyjąłeś to spokojniej, jednak znowu nie mogłeś powstrzymać zachwytu. Trzecia. Jeszcze odrobinkę smakowała inaczej. Coraz bardziej dorównywała zwykłym fajkom. Czwarta. Paliłeś z przyzwyczajenia. Piąta. Zaciągnięcie bez żadnego namysłu. Ostatnia. Cisnąłeś peta z taką mocą w popielniczkę, że połamał się na kilka części. Paczkę zwinąłeś w kulkę i rzuciłeś do śmietnika, nie trafiając do niego poobijała się i leżała tam sama. Czasem ochlapywał ją samochód, uderzał okropny deszcz. Nie było tam tak przyjemnie jak w Twojej ciepłej kieszeni. Ale najgorsze było to, że poszedłeś po inną paczkę.
|
|
|
tęsknię,choć nie wiem już sama za czym.
|
|
|
może tęsknił za czymś czego nigdy nie poznał.
|
|
|
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność. I wiesz co? Zaczęli żyć na odpierdol.
|
|
|
Przyzwyczaiła się żyć w ciągłym lęku,również przed tym,by nie powiedzieć za dużo.Zachowywała dystans właściwie wobec wszystkich.
|
|
|
Bo łączyło nas więcej, niż przyjaźń i piwo.
|
|
|
Tęsknie za wieczornym filmem, zupką chińską i tobą.
|
|
|
" I mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta, albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta." Bonson/Matek
|
|
|
|