|
pannaanna11.moblo.pl
miałam bardzo mało czasu do myślenia. ale zrozumiałam że ponownie muszę przewartościować moje życie. pierwszym krokiem było rozpoczęcie zabawnego życia publicznego
|
|
|
miałam bardzo mało czasu do myślenia.
ale zrozumiałam, że ponownie muszę przewartościować moje życie.
pierwszym krokiem było rozpoczęcie zabawnego życia publicznego,
które mnie co prawda czasem rozstrajało i kosztowało dużo emocji.
ale ,nie potrzebowałam spokoju i ciszy.
zrozumiałam, że mój życiorys jest dla mnie nie do uniesienia,
a spotkania z innymi poprawiają to co o sobie myślę.
|
|
|
Wiesz, że było ciążko, bywało okropnie - nie chcieliśmy na siebie patrzeć, brzydziliśmy się, ale to tylko sekundy... To jest naturalnośc - wrażliwość, nigdy nie byłeś wobec mnie obojętny, a ja byłam. Moja decyzja wpłynie na wszystko, zmieni mi się swiat jeszcze bardziej, być może wypadnie mi z rąk i właśnie wtedy będę Ciebie potrzebowała najbardziej, ale zamknę oczy, otrę Ci policzek i poradzę sobie... Wiesz o tym... Bo we mnie wierzysz. c.d
|
|
|
Trudno rozstawać się z kimś takim jak Ty, chociaż potrafiłam być okropna, chamska, perfinda - to dobrze wiesz co chcę powiedzieć. Pożegnania zawsze są osobiste, możesz gadać, pluć się, niczego to nie zmieni, poza tym, że bedziesz miał oczy bardziej mokre niż przypuszczałeś... Nie wiem poważnie, nie potrafię przekazać co teraz czuję, nie chcę, naprawdę nie chcę być tuli-tuli i ko-ko. Nie potarfię pisać o miłości w interesujący sposób, nie wiem czy ktoś potrafi, ale mówię to szczerze naturalnie z serca - naturalnośc to najbardziej sztuczna rzecz, ale jeżeli kiedyś to przeczytasz chcę bys wiedział jak mi przykro.
|
|
|
życie to psychiatryk, w tym stuleciu wszyscy będą popierdoleńcami, świrami i sadystami ,pomimo wszystkiego kocham ten cały burdel pomieszany z rzeźnią Powroty są osobliwe ,wszystko wygląda i pachnie tak jak dawniej ,uświadamiasz sobie ,że to Ty się zmieniłeś.
|
|
|
zdałam sobie sprawę, że chyba naprawdę warto się starać. Trzeba się zmienić, ustać na chwilę na środku drogi i wykrzyczeć to co było złe.
|
|
|
zawsze jest na coś za późno.
nigdy słów nie biorę sobię serio,
tyle różnic widzę, wszędzie
mam tyle sekretów
|
|
|
Gdyby kózka kwiecień plecień, to by ślimak chuj ci w dupe
|
|
|
To poczucie, że znów jesteś obok, nie tylko przy mnie, ale i ze mną - coś najwspanialszego.
|
|
|
Jeżeli istnieje jakiekolwiek pocieszenie w tragedii , jaką jest utrata ukochanej osoby, może nim być jedynie zawsze potrzebna nadzieja, że być może tak było lepiej.
|
|
|
odnaleźliśmy bardzo dużo siebie - w sobie nawzajem. to sprawia, że nam się układa, że pasujemy do siebie jak dwa puzzle.
|
|
|
dziś nie pozostaje mi nic innego, jak usiąść na parapecie ze słuchawkami w uszach i toną czekolady . siedzieć, milczeć, myśleć a przede wszystkim powoli zapominać o Tobie.
|
|
|
zanim zasnę, chciałabym usłyszeć, że jestem najważniejsza.
|
|
|
|