|
Pamiętam was razem, nierozłączni, całość.
Fantomowy ból, to wszystko co ci zostało
|
|
|
Daje ci serce pęknięte serce
w nim tylko ból i smutek nic więcej
|
|
|
Patrzę w niebo zaczynam marzyć
i już nie chce myśleć o tym co jutro może się zdarzyć
|
|
|
Wiesz czasem się gubię i nie wiem kim kurwa jestem
bo nie czuje nic tylko pustkę nic więcej
|
|
|
chcę żebyś poczuł się jak ja przez chwilę.
nie na długo, bo się jeszcze zabijesz..
|
|
|
Daj mi siłę, bo muszę się bronić,
weź moje serce, masz je na dłoni
|
|
|
cokolwiek zrobię to i tak będzie źle.
wolałbym wiedzieć mniej, widzieć mniej, to sumienie żre.
|
|
|
Poznaliśmy się przypadkiem, nieznany głos w słuchawce, nie mogłem się oderwać, chciałem poznać Cię dokładniej.
|
|
|
To może jeden z Twoich najlepszych dni, albo najgorszych i możesz stracić wszystko lub nic.
|
|
|
Widzę jak patrzysz i to sporo dla mnie znaczy, ale nie jestem z tych graczy, którzy połykają haczyk.
|
|
|
Ktoś przez nich płacze, teraz kłamstwo jest prawdą. Nie pójdziemy do piekła bo trafiliśmy już tam dawno.
|
|
|
I przestanę oddychać tym powietrzem pełnym zdrady i zamknę oczy, żeby nie patrzeć, żeby to zabić, już bez obawy spoglądać z góry na świat, trzymając w garściach prawdę zawartą w gwiazdach.
|
|
|
|