|
palemajki.moblo.pl
To choroba społeczna zwana zakochaniem .
|
|
|
|
To choroba społeczna zwana "zakochaniem".
|
|
|
siedziała na podłodze, w ręku trzymając jego zdjęcie . łzy same pchały się do oczu, a ona nie wiedziała co ma robić . pozostało jej płakać i wyobrażać sobie wspólne chwile wraz z nim, które nigdy nie nadejdą . wiedziała, że jego nie ma, że on nie przyjdzie do niej nigdy . tak bardzo chce go poczuć, wiedzieć, że ma dla kogo żyć, że jest ktoś, kto skoczy za nią w ogień, i zabije każdego kto ją skrzywdzi . tak bardzo pragnęła poznać jego dotyk, spojrzenie, smak, zapach . chciała osobiście dowieść gdzie ma łaskotki . pragnęła go, pragnęła go strasznie ! . ale co z tego skoro on tego nie wiedział a ona bała mu się to powiedzieć ? . / palemajki
|
|
|
jeśli zacznę krwawić, ty nie przyjdziesz mi z pomocą . jeśli będę płakać, nie przyjdziesz, żeby otrzeć łzy i powiedzieć, że wszystko będzie dobrze . jeśli bym się upiła, nie przyjdziesz, żeby mnie zaprowadzić do domu i położyć do łóżka . Ciebie nigdy nie będzie obok mnie, żeby po prostu być . . / palemajki
|
|
|
Gubię się we wszystkim, w całym tym jebanym życiu i nie mam zielonego pojęcia co robić. Najchętniej wypierdoliłabym stąd najdalej, jak się da, paliła fajkę za fajką i płakała, bo śmiech staję się dla mnie czymś obcym. Nie mam siły na nic; na pierdolony oddech nie mogę się zebrać. To wszystko mnie przerasta. Pierwszy raz w życiu jestem tak wjebana w dół. /just_love.
|
|
|
|
Męski t-shirt o rozmiar za duży, rurki albo baggy, adidasy - no najlepiej za kostkę i słuchawki w uszach z muzyką na full. Czujesz się równie zajebiście jak ja, gdy masz to wszystko na sobie ?! . / eldoszka.
|
|
|
|
są dni kiedy non stop rozmawiamy, widujemy się, piszemy, dzwonimy do siebie, są to dni cudowne po prostu. ale są dni w których nie ma tak pięknie. nie odzywasz się, po prostu mnie olewasz. wtedy nie jest tak fajnie. nie wiesz wtedy co czuję, jak bardzo mi jest źle.
|
|
|
|
A gdy widzę jego opis na gg, zamieniam się w pieprzonego psychologa i analizuje znaczenie każdego słowa, każdej cholernej kropki.
|
|
|
śmierć idzie z nami ramię w ramię, przynosi ból i cierpienie . lecz nasze rany szybko się goją . / palemajki [ wojna polsko - ruska ]
|
|
|
- widzisz ten nóż? - spytała, wyciągając narzędzie trzymane w swojej dłoni ku niemu. nacięła delikatnie wnętrze swojej dłoni. stał jak wmurowany, nie wiedząc o co chodzi. - tak będzie płakać moje ciało z tęsknoty za twoim dotykiem. - wydukała, wskazując na sączące się kropelki krwi z jej dłoni. wybuchnęła spazmatycznym płaczem. - a tak będzie płakać moja dusza. - powiedziała. - przykro mi kochanie. chociażbyś nie wiem co zrobiła, to koniec. nie weźmiesz mnie na litość. - powiedział, biorąc do dłoni kurtkę. - zaczekaj! pokażę Ci jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce! - krzyknęła. zatrzymał się, tuż przed drzwiami. gwałtownym ruchem, wbiła kuchenne ostrze w swoją klatkę piersiową. - właśnie tak. będzie cichutko łkało, zwijając się z bólu, tam wewnątrz. - powiedziała, osuwając się na ziemię. / abstracion
|
|
|
- co robisz ? - palę . - znowu ! miałaś rzucić fajki ! - nie palę papierosów . palę wspomnienia , które beznamiętnie atakują każdej nocy mocniej . / palemajki
|
|
|
Ej, wiesz jak to jest, kiedy facet, którego nigdy nie widziałaś na oczy, którego nie dotknęłaś i który nigdy, nic Ci nie obiecywał, rani Cię ciszą? Tą przejmującą, która każdego dnia i każdej nocy uderza z siłą, zgniatającą płuca? Aż w końcu zostaje tylko położyć się na łóżku, skulić jak najbardziej i płakać, pozwalając obmyć ciało z uczuć i emocji, a później wstać i funkcjonować, wzruszać ramionami na każde 'jak tam?' i uśmiechać się na każde 'cześć!'. Tylko gdzieś tam w głębi Ciebie będzie ta pustka, nawołująca pytanie 'istniejesz czy nie ? ' I nie zostaje Ci nic innego, jak usiąść na środku pokoju i wyć, wykrzyknąć Bogu cały ból. / just_love ! < 3
|
|
|
|