|
pacific.moblo.pl
nocami chce wrócić do świata ukrytego między twoimi wargami.
|
|
|
nocami chce wrócić do świata,
ukrytego między twoimi wargami.
|
|
|
marzenia. bo gdy człowiek zamyka się w sobie,
gdy nikt nie pyta o jego sprawy, a on oducza się
nimi dzielić - czuje się obrzydliwie samotny.
niezrozumiany. i właśnie wtedy, mimo iż otacza
go pełno ludzi, nie dostrzega nikogo, kto mógłby
dać mu więcej, niż dotychczas dostał. o ironio.
zaczyna wątpić, gubić się w ogromnym świecie.
nie wiedząc gdzie szukać pomocy, zatracać się i
spadać w dół. tak, nie wiem gdzie jej szukać.
|
|
|
i wcale nie wyszło słońce.
i nie było gorącej czekolady.
|
|
|
nie mam już nawet ochoty siedzieć na parapecie,
tej malutkiej przestrzeni, w której czułam się tak dobrze.
dzisiaj nie jest tam już dobrze. dzisiaj parapet jest zimny,
a krajobraz za jego granicą okrutnie beznamiętny.
|
|
|
lubię czuć, że jesteś.
lubię cię mieć namacalnie.
|
|
|
i pewnego dnia to po prostu stało się regułą,
nie żadną odrębną częścią życia. oczywistym
zaczęło być dla mnie, że go mam, że istnieje
naprawdę. zniknął lęk związany z zasypianiem.
wiedziałam przecież, że gdy otworzę oczy,
on dalej przy mnie będzie. ale niedługo po
tym, jak udało mi się w to uwierzyć, on zniknął.
|
|
|
nie wymagam od Ciebie
wrażliwości i romantyczności.
wręcz wolę to Twoje stanowcze
'bierz te łapy od mojej dziewczyny'
|
|
|
rano przybiegną obce twarze będą
się patrzeć z obrzydzeniem na moje
ciało zwłoki dziewczyny tęskniącej.
|
|
|
zasłonięte rolety, zapach nikotynowego dymu
w powietrzu. tak się robi, gdy się za kimś tęskni.
|
|
|
to jest tak że jesteś narkotykiem, to jest tak że jesteś demonem,
którego nie mogę zignorować. to jest tak że jestem zakochana,
to jest tak że cały czas od ciebie uciekam, a już nie chcę.
i wiem że pozwalam ci mieć całą siłę, to jest tak że jedynym
towarzystwem jakiego szukam jest wieczne nieszczęście.
to jest tak że jesteś niczym pijawka, wysysająca ze mnie życie.
to jest tak że nie potrafię oddychać, bez ciebie w środku mnie.
ja na prawdę nie potrafię oddychać. nie potrafię niczego widzieć,
niczego oprócz ciebie. jestem od ciebie uzależniona. to jest tak że
nie potrafię myśleć, bez ciebie zasłaniającego mnie. w moich myślach.
w moich przeklętych snach zabierasz całą mnie, to jest tak że nie
jestem sobą. to jest tak że jestem cholernie zagubiona i powoli się
poddaje. jesteś duchem polującym na mnie, zostaw mnie!
i wiem że te głosy w mojej głowie są kopalnią samotności, i wiem
że nigdy tego nie zmienię, jeśli się teraz temu nie poddam.
jestem przyczepiona do ciebie, potrzebuję naprawy.
|
|
|
to tak jakby powiedzieć do niewidomego spójrz na te piękne kwiaty.
jakby głuchy miał usłyszeć muzykę. tak powiedźcie głupiej że bedzie dobrze.
|
|
|
tak na wszelki wypadek noszę w małym pudełeczku
resztki twojego uśmiechu, gdyby go właśnie dziś zabrakło
|
|
|
|