|
our_new_life.moblo.pl
nie mam szlugów zaraz się wkurwię.
|
|
|
nie mam szlugów, zaraz się wkurwię.
|
|
|
|
Najgorsze uczucie? To, że wiesz, że nie wróci, ale dalej czekasz.
|
|
|
Dławisz się łzami, osuwasz bezwładnie na ziemię, krzyczysz, milczysz, zagryzasz wargi,mrużysz oczy, by nikt nie zobaczył łez.. Robisz to przez tego jednego palanta,który nie docenił tego jaka jesteś. Kochałaś go zbyt mocno, by zauważyć co się z tobą dzieje, nie widziałaś,że się staczasz, że okłamujesz wszystkich, a zwłaszcza siebie, nie chciałaś widzieć, nie chciałaś żyć bez niego, a skończyło się jak zawsze, on odszedł, a ty zostałaś wciąż zastanawiając się czy aby zrobiłaś wszystko, by go zatrzymać.
|
|
|
Zamknij oczy i wyobraź sobie coś co mogłoby sprawić, że będziesz szczęśliwa. Przed oczyma masz właśnie jego prawda?
|
|
|
nie czekaj na jej przeprosiny za to, że jest taka, tylko sam błagaj ją o wybaczenie, bo nie podołałeś, mimo obietnic, że na pewno uda Cię się to udźwignąć.
|
|
|
wybaczenie boli bardziej, niż popełnienie błędu.
|
|
|
Zawsze po dobrym spotkaniu z przyjaciółmi albo przed jakąś imprezą idę do łazienki. Spoglądam wtedy na siebie i wiem, że tak na prawdę nie jestem szczęśliwa. I choć jestem z siebie dumna, że robię taki makijaż, który tuszuję smutek wiem, że jest coś co mnie zdradza - oczy. Dobrze, że ludzie często bywają ślepi. Następnie wchodzę do wanny - uwielbiam gorącą kąpiel. Po policzkach najczęściej płyną łzy, a na nagie ramiona opadają moje włosy. Dobrze, że nikt mnie wtedy nie widzi. Rozmazany tusz - wyglądam okropnie. Lubię tak leżeć i przypominać sobie wszystkie dobre chwile, ale zaraz po tym przychodzą również te złe. Oczywiście - mogę zawsze przerwać ten dramat, ale nie widziałam sensu. Zabijało mnie to, że kocham. Nic mi nie mogło pomóc. Nawet spędzany czas z innym i bycie w jego ramionach godzinami. Duszę się bez ciebie powoli umierając.
|
|
|
Nigdy nie chciałam być tą, o której będziesz chciał zapomnieć. Wiem, że spieprzyłam wiele spraw, nie doceniałam tego uczucia i sądziłam,że ramiona innego będą tak samo ciepłe jak Twoje, a wargi tak czułe. Szukałam tego szczęścia z rąk do rąk, oddechów do oddechu i marnych szeptów. Byłam ślepa na wszystko i w pewnym momencie przestałam słuchać swojego serca, które krzyczało, wyrywało się, drapało od środka, ale ja to zagłuszałam. Przepraszam, że nie pozwoliłam nam istnieć, że szukałam wszędzie tylko nie w Tobie..
|
|
|
Kiedy osoba, którą kochasz, milczy, jest to najsilniejszy rodzaj bólu jaki ktokolwiek może Ci zadać. O tej sile świadczy chociażby fakt, że nie masz możliwości obrony - musisz po prostu czuć i pomału w tym bólu umierać.
|
|
|
Nie wiesz co czułam tamtego dnia. Nie wiesz co myślałam. Nie wiesz jaki ból mi zadałeś. Nic nie wiesz. A jednak uważałeś że wiesz najlepiej. Zostawiłeś po sobie ogromny, bolesny ślad. Ranę, której nie mogę wyleczyć. Choć czasem mam wrażenie, że już się goi, za każdym razem gdy coś mi Ciebie przypomni ona znów się otwiera. Kładę się na łóżku, patrzę w ścianę i widzę Ciebie. Ty już zapomniałeś. Nie pamiętasz, że jesteś cząstką mnie. I tak bardzo pragnę Cię znienawidzić, i nie umiem tego zrobić. Teraz, teraz jestem w beznadziejnym położeniu. Obojętna na wszystko, a jednak na kimś mi zależy, staram się jak mogę, ale mi to nie wychodzi. Sprawiłeś, że wszystko mi obojętne. Przez Ciebie się zmieniłam. Nie potrafię być szczęśliwa. Coś mi na to nie pozwala. I myślę, że to Twoja wina..
|
|
|
Nie chcę już nic wiedzieć na Twój temat. Chcę to zamknąć raz na zawsze. Zostawić wszystko za sobą. Nie chcę wracać do tego co by było, gdyby.. Przecież nie ma to najmniejszego sensu. To jedynie jest dawka wspomnień, które regularnie zostają odświeżone przez serce. Chociaż upłynęło tak wiele czasu, to pomimo wszystkiego i wszystkich Ty wciąż, gdzieś w głębi duszy jesteś mi bliski. Lecz nie może to tak długo trwać. Przynajmniej nie powinno.. Nie mogę o Tobie myśleć, jak kiedyś. Wiem, że Ty już nie wrócisz do mojego życia. Nie sprawisz, abym się uśmiechnęła. Nie oddasz mi straconych dni na łzy i zagubienie. Nie dasz mi tej swobody życia, którą kiedyś miałam. Już nie przytulisz i nie powiesz, jak kiedyś, że jesteś przy mnie i wszystko będzie dobrze.. Teraz to jedynie obrazy z przeszłości, która za często pojawiają się przed moimi oczami. Nie mogę już tak żyć. Nie mogę żyć w tej pieprzonej, niepewnej rzeczywistości, która z dnia na dzień wyniszcza mnie całą.
|
|
|
wstajesz z łóżka, myjesz zęby, ubierasz swoją ulubioną koszulkę, jesz śniadanie, wychodzisz do szkoły, włączasz muzykę, gdybyś mógła zaszyłabyś się pod swoją kołdrą, depresja się pogłębia, nie dajesz nikomu tego poznać, idziesz do szkoły, śmiejesz się z przyjaciółkami, przeżywasz osiem godzin nudy, ubierasz kurtkę, zakładasz słuchawki, wracasz do domu, kłócisz się z matką, trzaskasz drzwiami, włączasz najgłośniej jak potrafisz muzykę, próbujesz nie myśleć o nim, o tym co teraz robi, ale nie dajesz rady, pomimo że jesteś twarda coś wypływa ci z oczu, łzy, łzy oznaką tego że już nie wytrzymujesz, że już tak nie chcesz, nie rozmawiasz z nim, nie jest dobrze, udajesz,tniesz się,idziesz spać,wstajesz rano i znów to samo, znów masz wątpliwości czy chcesz żyć, czy może już nie..
|
|
|
|