|
original58.moblo.pl
stoisz tutaj ale niczego nie widzisz. patrzysz ale niczego nie czujesz. przechodzisz obok nie słysząc mojego płaczu. umieram bez ciebie ale to nie ma znacz
|
|
|
stoisz tutaj, ale niczego nie widzisz.
patrzysz, ale niczego nie czujesz.
przechodzisz obok, nie słysząc mojego płaczu.
umieram bez ciebie, ale to nie
ma znaczenia. nie mów, że mnie rozumiesz,
bo kochasz kogoś, dla kogo nigdy nie
będziesz tak ważny, jak dla mnie.
|
|
|
nie da się czegoś zakończyć, zostawiając przeszłość za sobą. nie da się wrócić do tych pięknych chwil, wymazać tamtych niepotrzebnych słów i postawić kropki. każdy kolejny ruch jest tylko kontynuacją, ślad pozostanie. ślad całej nieudolnie przeżytej młodości zabierzemy do grobu i nigdy go nie zapomnimy. on staje się częścią nas.
|
|
|
czuję się zagubiona w tym wielkim, zakłamanym świecie. każdy mówi, że ma swój plan na życie, tysiące marzeń i że czuje się niesamowicie szczęśliwy. a potem przychodzi do domu, ściąga uśmiech z twarzy i rzuca się na poduszkę zatapiając ją we łzach.
|
|
|
przyszedł i powiedział, że kocha. a potem został na zawsze i codziennie budziła się czując Jego oddech na policzkach, z uśmiechem tak ogromnym, jak ogromna była ich miłość.
|
|
|
razem tak wiele choć obiektywnie prawie wcale, ale piękna była każda chwila spędzona razem. / Eldo
|
|
|
|
cudowne metr siedemdziesiąt sześć, które regularnie doprowadza mnie do szału.
|
|
|
|
Założę się, że nie pamiętasz połowy rzeczy, o których ja nigdy nie zapomnę.
|
|
|
Ponownie zaczynam żyć nadzieją, która i tak mnie zgubi. / ciamciaa
|
|
|
kocham moich przyjaciół. wiem, że zawsze znajdę w nich oparcie, będę mogła się wyżalić, pośmiać, pomelanżować. będę mogła mieć przy nich napad głupawki, którym ich pozarażam, będę mogła iść z nimi na spacer, na rower, na rolki, do Polo, do Netto, do Biedronki. gdziekolwiek, ważne, żeby tylko z nimi. mogłabym zamęczać ich godzinami, zabierać im ich rzeczy, drzeć im się do ucha, a nawet dzwonić do nich o 2 w nocy, pytając co u nich, żeby następnego dnia zobaczyć ich złowrogą minę, po której uśmiechają się do mnie promiennym uśmiechem. [zakonnicaa]
|
|
|
czasami miłość trwa nawet wtedy, kiedy ukochana osoba odejdzie.
|
|
|
przepraszam, nie chciałem się w Tobie zakochać. tak wyszło. / PS Kocham Cię
|
|
|
czemu nie może stać nade mną jakiś kamerzysta z tysiącem zapasowych baterii i nagrywać każdej chwilę pełnej uśmiechów, każdych odpałów i każdego wyjście pełnego nieprzerwanego śmiechu? tych momentów było zwyczajnie za dużo, żeby móc wszystkie zapamiętać.
|
|
|
|