|
okrytawspomnieniami.moblo.pl
Odwracasz wzrok bo nie możesz dłużej na siebie patrzeć. Ale strach zdążył już wypełnić twoje ciało. Bo wystarczyła chwila powrotu do wspomnień i zdałaś sobie sprawę j
|
|
|
"Odwracasz wzrok, bo nie możesz dłużej na siebie patrzeć. Ale strach zdążył już wypełnić twoje ciało. Bo wystarczyła chwila powrotu do wspomnień i zdałaś sobie sprawę jak mocno jesteś zniszczona. Jak bardzo boli cię fakt, że już nigdy nie poczujesz tego szczęścia i bezpieczeństwa które brutalnie odebrały ci negatywne emocje. I tak jest za każdym razem. Za każdym zawodem. Słone łzy wyciekają z twoich smutnych oczu, a ręce bezwładnie opadają wzdłuż ciała, pochylasz się i kurczowo trzymasz się za serce. Twoje ciało drży, oddech przyspiesza, masz wrażenie jakby niewidzialne sidła zaciskały się wokół twojej szyi. Oddychasz jeszcze szybciej, serce bije mocniej;strach przybiera na sile. Kolejny raz on wygrał z tobą. Czujesz się przegrana.." okrytawspomnieniami
|
|
|
"Czasem przeczucie nas zawodzi i wtedy nie ma lekarstwa na ból w klatce spowodowany kolejnym zawodem. Znów zdajesz sobie sprawę, że na twoim sercu zostało nowe pęknięcie i kolejny raz obiecujesz sobie nikogo do niego dopuścić. Stoisz przed lustrem i wpatrujesz się w siebie. Wracasz wspomnieniami wstecz;kiedy byłaś szczęśliwa, tryskająca życiem, zarażającym innych swoim entuzjazmem..a teraz? Teraz patrząc w lustro widzisz zupełnie inną osobę. Zranioną, doświadczoną, przeszytą bólem i cierpieniem od środka, pokiereszowaną z milionem pęknięć i bez tlących się iskierek w twoich oczach. " okrytawspomnieniami
|
|
|
"Czułam się taka pusta, jak cień rozciągający się w nicość. Czarna otchłań, poszerzająca się z każdym kolejnym dniem. A ja byłam w samym jej środku. Uwięziona. I nie mogłam wykonać kolejnego kroku na przód bo coś mnie blokowało. Strach. To był mój największy wróg.." okrytawspomnieniami
|
|
|
"Najgorsze było budzenie się. Czułam, że otwierając oczy zaczynał się mój koszmar. Znów powtarzałam sobie "Dasz radę, jesteś silna" Ale nie byłam. Udawałam silną kiedy zmuszałam się do wstania, ubrania i pójścia do szkoły. Grymas na mojej buzi kiedy przekraczałam próg murów świadczył jak bardzo nie chciałam tu być. Nakazywałam sobie być silną, próbowałam zastąpić maską obojętności moją twarz, kiedy widziałam jak się śmieją. Jak cieszą się ze swojego towarzystwa, żartują, wygłupiają. I ponownie przyłapywałam siebie, że chciałabym być tam z nimi i dzielić to szczęście. Tylko pytanie czy umiałam się cieszyć?" okrytawspomnieniami
|
|
|
"Dopuszczając do siebie innych, czując ich wsparcie w każdej trudnej chwili co raz bardziej uzależniałam się od nich. Przyzwyczaiłam się do ich głosu, do ich uśmiechów i żartów próbujących mnie rozweselić kiedy w oczach stawały mi łzy, a najbardziej za tym ciepłem, który czułam przy nich. Przy moich przyjaciołach." okrytawspomnieniami
|
|
|
"Prędzej czy później zostaniesz skrzywdzony. I twoje serce będzie rozsypane, którego nie poskładają nawet długie lata.Tak było z moim sercem. Wziął je by zwrócić mi je w kawałkach. A ja klęcząc i kurczowo trzymając się by nie upaść, nie byłam w stanie go poskładać. Bo on zabrał jego kawałek, przez co brakowało mi jednego elementu by poskładać je na nowo. I nie zwróci mi go. Nigdy. A ja zostanę w rozsypce. Będę jak popsuta zabawka, która się zużyła i trzeba ją wyrzucić. Bo tym byłam dla ludzi;zabawką, którą można wykorzystać i skrzywdzić. " okrytawspomnieniami
|
|
|
"Samotność bywa przytłaczająca, jest jak lodowaty oddech na twojej szyjii dający o sobie znać nieustannie swoim zimnem i masz wrażenie jakby milion lodowatych ostrzy celowało prosto w ciebie, a z każdym kolejnym rokiem ty co raz bardziej zamarzasz. A zwłaszcza kiedy widzisz szczęście innych. Szeroki uśmiech rozciągający się na ich rozpromienionych twarzach, bijąca od nich energia i to coś co sprawia, że chcesz się śmiać razem z nimi. Bo wiesz, że nie możesz powstrzymać cisnącego ci się na usta uśmiechu kiedy w ich dostrzegasz iskierki w oczach które świecą niczym gwiazdki. I wtedy zdajesz sobie sprawę, że dzielące wspólnie uczucia jest czymś wspaniałym." okrytawspomnieniami
|
|
|
Nie, człowiek nie znika tak po prostu i nie pozostawia swoich rzeczy, kiedy umiera. Być może na przestrzeni całego swego życia, chwila za chwilą, wiele rzeczy opuszcza jego. Potem miejsce amputacji zabliźnia się i za sprawą ledwie uchwytnego, niedostrzegalnego procesu oddziela się on od wszystkiego, co go otacza. Czy my je opuszczamy, czy one opuszczają nas? Oto jest pytanie.
|
|
|
Poczuła, że jej przyszłość rozwiewa się jak ziarnka piasku na wietrze, przyszłość, która już wydawała się sennym marzeniem.
|
|
|
"Nie jestem doskonała, jak nikt z nas. Miotam się, gdy mam dokonać wyboru, popełniam błędy i często nie bardzo wiem, kim naprawdę jestem, co właściwie robię, czy moje życie w ogóle ma jakiś sens. Nie jestem nikim wyjątkowym..."
|
|
|
"Trudności i ciosy często powodują, że ludzie oddalają się od siebie. Ale czasami przeciwnie, zbliżają ich."
|
|
|
"Miłość to skomplikowana sprawa, jak samo życie. Nie sposób jej zrozumieć ani przewidzieć, jak się będzie rozwijać. Poza tym miłość pozostawia po sobie długi żal. Ten żal zaś budzi w człowieku pytania w rodzaju 'co by było gdyby', na które nie ma odpowiedzi."
|
|
|
|