 |
okiemnieogarniesz.moblo.pl
... ale kiedyś przyjdzie taki dzień że zbiorę się w garść że będę dała radę powiedzieć Ci prosto w oczy że już Cię nie kocham! ... zapewne wtedy Ty zrobisz zaskoczona
|
|
 |
... ale kiedyś przyjdzie taki dzień że zbiorę się w garść, że będę dała radę powiedzieć Ci prosto w oczy że już Cię nie kocham! ... zapewne wtedy Ty zrobisz zaskoczona minę i zapytasz czy w ogóle kiedykolwiek Cię kochałam, zapewne właśnie wtedy będziesz chciał budować to coś, na co ja już straciłam nadzieje! ale właśnie wtedy będę w stanie wykrzyczeć Ci w oczy że nienawidzę Cię za to ze Cię kocham! że nie pozwolę się więcej zranić.... szkoda tylko ze to właśnie Tobie oddalam klucz do mojego serca i mojej duszy!
|
|
 |
mogłaś mu powiedzieć, że go kochasz, podła egoistko.
|
|
 |
Nie wiesz jak to boli, gdy wszystko się pier.doli !.
|
|
 |
Mówią mi,że on nie jest dla mnie,że znajdę kogoś innego,lepszego. kogoś kto zasługuje na moją miłość i będzie ją doceniał i odwzajemniał. a tak naprawdę nie mają pojęcia,że ja każdego nowo poznanego chłopaka porównuje do niego, ba! ja nawet szukam w nim chociaż najmniejszego podobieństwa do niego. i wiesz co się okazuje? że nie ma nikogo tak pociągającego i zachwycającego jak on! nie ma i nie będzie,bo to właśnie on jest tak cholernie nieosiągalny dla mnie. więc nie każcie mi rezygnować z marzeń,bo po stokroć powtarzaliście,że one się spełniają.
|
|
 |
`wiesz? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. Jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem. Który korzystając z pierwsze lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca.A ona, ona myślała, że to wszystko przez nią. '
|
|
 |
-Kochasz go?
-Nieeee...
-yhm. Jasne. Jak tylko go zobaczysz czerwienisz się, poprawiasz włosy i malujesz usta. Potem mówisz że jakoś tu gorąco, i usta Ci się zeschły, gdy przejdzie w oczach masz łzy. Powiesz mi o co tu chodzi?
-Po prostu nienawidzę go, ale kocham bardziej.
|
|
 |
Wiesz jakie to jest uczucie kiedy wiesz, że on właśnie w tej chwili spotyka sie z jego niby ulubioną "koleżaneczką"? A Ty siedzisz w domu i nie możesz nic zrobić? Wiesz? Nie? To serdecznie Ci zazdroszcze. Nie chciałabyś wiedzieć.
|
|
 |
- Nie rozumiem czemu tak na niego reaguje, on nie jest wcale taki ładny i nie ma wyróżnia się specjalnie z tłumu. A ona jak ta wariatka krąży wzrokiem po jego ciele, wzdycha, trzęsie się i śmieje rumiana gdy się do niej odezwie.
- Może po prostu go kocha.
|
|
 |
I dlaczego w każdej smutnej piosence co najmniej parę linijek pasuje do niego?
|
|
 |
- Kim był dla ciebie?
- zapytał. Zamyślona wpatrywała się w okno, powstrzymywała od płaczu mimo, że jej oczy szkliły się.
- Kim był...? Był moją duszą.
- odparła, wtedy pierwszy raz nie mogła powstrzymać łez. Ona, twarda dziewczyna, licząca zaledwie kilkanaście lat, dziewczyna która nauczyła się życia w tak krótkim czasie, dziś nie umiała, płakała za nim jak małe dziecko za ukochanym pluszowym misiem...
|
|
 |
` Spróbuj poczuć to co było na początku. `
|
|
 |
- wyłączony telefon , niedostępny komunikator gg , muzyka i sny . odcięcie od świata .
- o czym ty do cholery pieprzysz ?
- o konsekwencjach miłości .
|
|
|
|