|
ogarnij_dupe.moblo.pl
czy to tak cholernie trudno było trwać przy mnie? sie wie
|
|
|
|
czy to tak cholernie trudno było trwać przy mnie? / sie_wie
|
|
|
- ej, kochanie, podaj mi swój adres. - Jasne,www.jestemzajęta.kochammojegochłopaka.nieszukamfrajera.pl / maladuska17
|
|
|
|
; nie znam nic bardziej ironicznie pustego od przekazu słów ' będzie dobrze ' [ pku_ ]
|
|
|
|
Po co mi serce, skoro Twoje dla mnie nie bije? /podobnopopierdolony
|
|
|
|
"- jesteś pijana . - mamo, nie . ! - przecież co chwilę upadasz na ziemię ! - gówno prawda, ja atakuję podłogę ."
|
|
|
|
kiedy ubierałam szeroki dres nazywali mnie dresiarą , kiedy chodziłam na czarno mówili na mnie metalowiec , kiedy miałam koszulkę z maryśką stwierdzili że jestem rasta i ćpam , założyłam różową bluzkę i rurki byłam plastikiem , kiedy byłam przy twoim boku mówili na mnie 'szczęściara' /
grozisz_mi_xd
|
|
|
|
-Mamo, mam się ubrać ładnie czy na luzie?
-No tak, żebyś była do ludzi podobna..
|
|
|
|
smsy, gg, długie rozmowy - robię kolesiowi nadzieję, tylko po to by niedługo odejść. widzisz, czego mnie nauczyłeś ? ranić innych.
|
|
|
|
Wybrałam się na zakupy z przyjaciółkami. wróciłyśmy wcześniejszym autobusem, bo poszło nam to dosyć szybko. z uśmiechem na twarzy pobiegłam do mieszkanka mojego chłopaka, weszłam bez pukania, w trakcie zdejmowania butów, krzyknęłam - Już jestem Skarbie. wyparował przestraszony z pokoju. - przepraszam, to nie tak jak sobie pomyślisz - wybąkiwał pod nosem. chwilę później zobaczyłam za plecami jego ex, całą rozczochraną. wyszłam stamtąd szybciej niż weszłam. nie płakałam. nie wpuściłam go do domu, bukietu róż, wysłanych przez pocztę kwiatową nie przyjęłam. skończyłam to. chodziłam na imprezy, łatwo przyszło, szybko poszło.
|
|
|
|
Potrafię fałszywie się uśmiechnąć. Uwielbiam patrzeć z nienawiścią i pogardą, odzywać się z ironią. Jestem w stanie zrobić ci krzywdę, aby się zemścić. Po dniach, tygodniach, latach, kiedy znajdę odpowiednią okazję. Czasem płaczę, bo nie mam siły. Śmieję się wtedy, kiedy mam ochotę. Wiem, że jeśli ktoś zdradzi raz, zrobi to znowu. Wybaczam, tylko jeśli kocham. Boje się jedynie śmierci lub samotności. Nie jesteś w stanie mnie poniżyć, bo doskonale znam swoją wartość. Nie wymagam od innych tego, czemu sama nie potrafiłabym sprostać. Lecz stać mnie na wiele.
|
|
|
|
Usłyszałam pukanie, otworzyłam drzwi, zobaczyłam sylwetkę chłopaka moich marzeń, to znaczy mojego byłego. - wpadłem po moje rzeczy - oznajmił. - proszę. reklamówka stała przygotowana w przedpokoju od tygodnia. - nie żałujesz?- zapytałam. - nie. proszę Cię, zerknij przez okno. prawie zemdlałam. stała tam moja przyjaciółka z wielkim pluszowym niedźwiadkiem, którego miałam dostać. - jesteś z nią? mój głos osłabł, powiedziałam to prawie szeptem. - tak. kocham ją. w jednym momencie straciłam dwie najbliższe mi osoby. i przekonałam się, że życie jest cholernie trudne i głupie.
|
|
|
|