|
odratowana.moblo.pl
próbowałam to odbudować. Każdego dnia wstawałam z nadzieją na lepsze dziś. Zależało mi na każdym jego uśmiechu szczęściu. Chciałam być dla niego lepsza pod każdym moż
|
|
|
` próbowałam to odbudować. Każdego dnia wstawałam z nadzieją na lepsze dziś. Zależało mi na każdym jego uśmiechu, szczęściu. Chciałam być dla niego lepsza pod każdym możliwym względem. Pomagałam mu w problemach, słuchałam, tęskniłam, ukrywałam swój smutek. Byłam przy nim w najgorszych chwilach. Chciałam zastąpić mu wszystkie osoby, które wcześniej go opuściły. Tłumaczyłam, że jest wspaniały i wcale nie patrzę na jego złą przeszłość. Zależało mi na nim. Próbowałam to naprawić, chociaż tak naprawdę ten związek nigdy nie był poprawnie zbudowany. / odratowana
|
|
|
` tęskniłam przez długie miesiące. Przez ponad półtora roku czekałam na niego każdego dnia. Każdego wieczora siedziałam na parapecie swojego pokoju i czekałam aż ujrzę go po drugiej stronie okna. Potrafiłam siedzieć tak do późnych nocy, aż w końcu zasypiałam gdzieś w kącie pokoju z telefonem w dłoni, który miał najsilniejsze z możliwych wibracji w razie gdyby się odezwał. Budziłam się wtedy późnymi porankami z jego imieniem na popękanych ustach. Nie potrafiłam poradzić sobie z ogarniającą mnie samotnością co było widoczne nie tylko wewnętrznie, ale też na moim ciele pozostawiane były ślady w postaci krótszych lub dłuższych cięć żyletki. Kompletnie nie dawałam sobie rady z czymkolwiek, aż w końcu kiedy straciłam jakąkolwiek nadzieję, on wrócił. Wrócił tak bez słowa, a ja przyjęłam go z taką samą naiwnością. Wrócił i odszedł jak zwykle, zostawił mnie dzięki czemu dziś powtarzam ten sam schemat cierpienia. / odratowana
|
|
|
` tęsknota wypełniona bólem w której ból przepełniony jest tęsknotą. Niezrozumiała jest miłość która najpierw jest, a po paru niechcianych chwilach i nie porządanych słowach, zamienia się w gorycz pustki pozostawionej na resztkach zmęczonego zawiścią serca. / odratowana
|
|
|
` zaufałam Ci. Oddałam Ci już na starcie, bez chwili zawahania całe swoje serce. Poświęciłam każdą wolną chwilę na spędzanie czasu w Twoich ramionach. Nigdy nie miałam momentu na myślenie o sobie bo wszystkie Twoje smutki i problemy brałam do siebie i przeżywałam wszystko co złe razem z Tobą. Zamiast patrzeć na przeciwności losu, uparcie je zwyciężałam aby pokazać Ci jaka jestem silna. Każdego poranka wstawałam z zamiarem bycia dla lepszą, abyś w końcu mnie docenił. Spełniałam każde z Twoich malutkich marzeń. Chciałam dla Ciebie być mimo, iż Ty nigdy nie byłeś dla mnie. / odratowana
|
|
|
` żyłam Tobą i myślałam, że tak jak ja bez Ciebie, Ty umarłbyś beze mnie. / odratowana
|
|
|
` nieraz przekonałam się, że pewne osoby mogą ranić w różny sposób. Nigdy natomiast nie domyśliłabym się, że brak poniektórych osób może boleć podwójnie. / odratowana
|
|
|
` ukradnij mi rozum bym musiała myśleć tylko o Tobie. Porwij serce aby musiało być tylko dla Ciebie. Wyrwij mi z klatki piersiowej płuca bym tylko Twoim powietrzem mogła oddychać. Zaprogramuj mój żołądek do jedzenia wyłącznie z Twojej ręki. Wydrap mi oczy w momencie kiedy Twoja twarz będzie odbita w moich czarnych jak heban źrenicach. Przyklej ręce do Twojego ciała by już nigdy nie poznały skóry żadnego innego mężczyzny. Uzależnij moje usta od Twoich. Zrób to wszystko, a później odejdź bez słowa i pozwól mi na przepełnioną tęsknotą śmierć. / odratowana
|
|
|
` nie modlę się bo rzekomo istniejący bóg zawiódł mnie o setny raz za dużo. / odratowana
|
|
|
` Ludzie często dziwią się mojemu podejściu do świata, ale przecież to właśnie on mnie ukształtował. On, ten brutalny, cyniczny, fałszywy, ociekający beznadziejnością świat uodpornił moje uczucia i myśli na jakąkolwiek miłą reakcję co do wszechobecnej cywilizacji. Nauczyłam się, że każdy jeden człowiek na ziemi chce być miły tylko dla siebie, a to wszystko co widzę to tylko ich gra pozorów. Ja odpuściłam sobie to zakłamanie dlatego jestem odbierana jako coś najgorszego, a to przecież oni są tak bardzo źli. Oni mnie zniszczyli. Ludzie i świat jest zły. / odratowana.
|
|
|
` bardzo cieszyłam się z najwspanialszych przyjaciół dopóki nie okazało się, że wcale nimi nie są. / odratowana
|
|
|
` próbowałam stanąć na nogi wiele razy. Łapałam się każdej możliwej okazji do sprostowania swoich życiowych ścieżek na których byłam tak cholernie zagubiona. Czasami, nie wiedząc co dobre a co złe, dodawałam sobie jeszcze większą ilość kłopotów. Podświadomie wiedziałam, że narkotyki i alkohol złym wyjściem z pozornie dobrym samopoczuciem. Ale przecież nikt mi nie powiedział, że akurat mnie dotknie najgorsza z ich stron. Chciałam tylko wyjść z tego całego syfu niszcząc przy tym rodzinę, bliskich i siebie samą z najgorszymi możliwymi skutkami. Zawsze kiedy próbowałam sobie poradzić, wstać z kolan, lądowałam twarzą przy ziemi. Nigdy nie wiedziałam jak dać radę, jak sprostać ogarniającej mnie rzeczywistości. Było ciężko i jest nadal choć dziś o tych chwilach z ulgą na ustach mówię "przeszłość". / odratowana
|
|
|
` nigdy nie podejrzewałam, że sprawy zajdą tak daleko. Że mnie i Ciebie rozdzieli gorszego świata ciężkie wieko. / odratowana
|
|
|
|