|
nopromises.moblo.pl
Tak trudno zrozumieć swoje przeznaczenie zwłaszcza kiedy jest nim samotność. Jak wytłumaczyć sercu aby nie kochało nie robiło nadziei? Co zrobić gdy nie ma się zauf
|
|
|
Tak trudno zrozumieć swoje przeznaczenie, zwłaszcza kiedy jest nim samotność. Jak wytłumaczyć sercu, aby nie kochało, nie robiło nadziei? Co zrobić, gdy nie ma się zaufania, a chce się być kochanym?! Jak poradzić sobie z myślami i pragnieniem tak wielkim, że szuka się na siłę tego, czego nie można osiągnąć... Jak żyć, gdy jedyne co cię otacza to pustka, której niczym nie możesz wypełnić... Co zrobić, jak podążać, aby znaleźć to, czego się się szuka i tak bardzo potrzebuje...?
|
|
|
Porcelanowy uśmiech Na porcelanowej twarzy Tak nie wiele potrafi wyrazić. Porcelanowa lalka z pełnymi radości porcelanowymi oczami Z pięknego materiału sukienka z falbankami Blond włosy ze sztucznego tworzywa sprawiają, że lalka wygląda jak żywa Nikt nie wiem jednak co czuje porcelanowe serce, zamknięte jak w szklanej butelce Stworzona by cieszyć dzieci By przywracać radość, kiedy gdzieś uleci I tylko wieczorem kiedy wszyscy zasną Przykrywa się smutku płachtą Nie wolno jej myśleć o sobie Ma służyć przecież ku ozdobie Nikt nie będzie chciał zapłakanej lalki Więc lepiej dla nie byłoby polubić falbanki Lepiej udawać, że nic się nie czuje I myśleć sobie - Niech mój porcelanowy uśmiech Innych raduje
|
|
|
Dlaczego tak jest , że jeśli zauroczymy się jakimś chłopakiem to jest on zajęty przez inną lub wogóle po za naszym zasięgiem….. Dlaczego mimo to nie damy sobie z nim spokoju tylko jeszcze bardziej nam na nim zależy ….. Dlaczego robimy wszystko żeby w końcu nas zauważył żeby zwrócił na nas uwagę…. Żeby chociaż jeden jedyny raz spojrzał się na nią i uśmiechną się swoim słodkim uśmiechem …. ^^^)
|
|
|
Gdy miła tylko okazje zawsze spoglądała w jego niebieskie oczy i czuła jak jego wzrok ogrzewał jej ciało…czuła jego zapach na swoim ciele…. Chciała spędzać z nim każda wolna chwile poczuć jego smak ust na swoich…. Cieszyła się z każdego ich spotkania bo za każdym razem pokazywał jej jak bardzo ja kocha….. Mówił jej że jest jego całym życiem i to była prawda…..Każdy kto się z nimi znała zawsze im zazdrościł ze się tak kochają….Oboje wiedzieli ze są dla siebie wszystkim… ***)
|
|
|
miłość nie przychodzi sama i od tak. żeby mówić o miłości najpierw trzeba się zakochać. od zakochania do miłości bardzo długa droga. trzeba poznać drugą osobę od podszewki, trzeba być we wszystkich chwilach z nią, nie obok niej. a wreszcie trzeba zrozumieć słowa `kocham Cię` i wypowiedzieć je z pełną świadomością i radością trwałości, kiedy będziesz pewien na tysiąc procent, że za kilka dni Ci się to nie zmieni. tak właśnie powstaje miłość.
|
|
|
Śniłeś mi się trzecią noc pod rząd. Widzisz, ja naprawdę jestem chora. I wiem, że mnie nienawidzisz i masz gdzieś, ale mógłbyś chociaż powiedzieć dlaczego! Ach, zapomniałam. Jesteś zbyt dumny. Twoje napompowane ego ci na to nie pozwoli.
|
|
|
No i co z tego, że masz taką fajną bluzę? I nowe spodnie? Przecież z profilu wcale nie jesteś taki przystojny. Tak właściwie to wcale mnie już nie obchodzisz. Przecież jesteś tylko miłością mego życia. Pierwszą. I ostatnią.
|
|
|
Pokazałam Ci, ze potrafię czekać ..Choć każdego dnia przeżywałam najgorszy horror mego życia ..A ty nic sobie z tego nie zrobiłeś. Tylko dałeś mi te pieprzona nadzieje, która trwa we mnie i odejść nie chce.
|
|
|
Od czasu przestałam z Nim pisać, trzech facetów chciało się ze mną umówić. Przystojni, podobali mi się. Jednak odmówiłam każdemu, choć On nie odzywa się już od miesiąca... Nie potrafię umówić się z kimkolwiek innym, nie potrafię rozmawiać z kimkolwiek innym... Nie potrafię...
|
|
|
masz, tutaj rachunek. - jaki rachunek do cholery?! - jak to jaki? ten za, 398 nieprzespanych nocy, 879 zużytych chusteczek, 6 litrów wypitego wina, 297 wypalonych papierosów, 12 zjedzonych tabliczek czekolady i 8 litrów pochłoniętych lodów. + 22% vat, za opuchnięte oczy i rozmazany tusz.
|
|
|
W związku z zaistniałą sytuacją, no, że znaleźliśmy się tutaj, jako przedstawiciele dwóch płci bądź, co bądź... Jako humanista, chciałem zaproponować powrót, do bardziej może tradycyjnej metody kontaktu między dwoma osobnikami... odmiennej płci... Chciałem zaproponować... Chciałem zaproponować pożycie intymne.
|
|
|
Czuję twój wzrok na sobie. Odwracam się. Sama nie wiem, co robię. Na pół sekundy nasze oczy się spotykają. Momentalnie odwracasz głowę. A kiedyś byliśmy tak bliscy sobie...
|
|
|
|