|
nomada.moblo.pl
Twoja miłość tak trudna i wielka....i znikasz tak jak inni wiedząc jak bardzo to boli bez słowa i znów umieram każdego dnia dławiąc się wspomnieniami.
|
|
|
Twoja miłość tak trudna i wielka....i znikasz tak jak inni wiedząc jak bardzo to boli, bez słowa i znów umieram każdego dnia, dławiąc się wspomnieniami.
|
|
|
Najjaśniejsza noc nigdy nie będzie dniem.
|
|
|
Przyjaciel nie znika z dnia na dzień.
|
|
|
I nie możesz mi tego, że to co robie teraz ze swoim życiem jest błędem, a już z pewnością nie możesz powiedzieć, że cię ranie! To nie ja znikam cichaczem bez słowa zostawiając kogoś kto kocha, ufa i wybacza. Poświęciłam Ci wszytsko co miałam...a on ma dla mnie czas, rozmawia ze mną. Zobacz, tylko tyle wystarczy. Więc jeśli jeszcze kiedyś się pojawisz nie wmawiaj mi, że jestem czemuś winna.
|
|
|
Jeśli człowiekowi zależy nigdy się nie podda, bo miłość znajdzie wyjście z każdej sytuacji. I uświadamiam sobie, że nigdy nie walczyłeś, a ja chyba właśnie się poddałam.
|
|
|
pomyśl co bedzie jeśli stanę się taka jak ty?
|
|
|
Będę wredną suką, a ty zostaniesz sobą. Wtedy bedziemy do siebie pasować/
|
|
|
I jakoś tak siebie jest mi brak.
|
|
|
3 długie listy schowane głeboko w szufladzie..każdy napisany pod wpływem innych emocji, do tego samego adresata, żaden nie wysłany. Dzisiaj zauważyłam, że każdy ma ze sobą wspólne cechy..wszystkie zaczynają się ostro, jestem szczera-mówię o tym jak bardzo bolało to co zrobiłeś o moich oczekiwaniach..nagle wkrada się strach, że jestem zbyt ostra i szczera, że to może cię odstraszyć, więc pisze, że w zasadzie jeszcze da się to naprawić, że tylko było mi trochę przykro i gdybyś tylko...stawiam jakieś warunki-to niedorzeczne! Jestem przerażona tym wszystkim i już w sumie czuję się winna, bo przecież nic takiego sie nie stało..może to ja powinnam ciebię przepraszać. Na końcu zapewniam, że nadal jestem i czekam, że wszystko zależy od ciebie. Kolejny raz kończę nie nazywając wprost tego co czuję..bo to juz oczywiste. P.S. Kocham cię.
|
|
|
Przetrwałam to wszystko dzięki przyjaźni. Dzisiaj jestem z tego dumna i tak wdzięczna za obecność...teraz wiem-wystarczy jedna bliska osoba. Cała reszta "moich przyjaciół", którzy przy każdej rozmowej podkreślaja nasz bliskośc i lojalność, z którym spędziłam tak dużo czasu nie miało odwagi nawet zapytać jak sie czuje..szczerze mówiąc i mnie przestało obchodzić to co dzieje sie z nimi. Wystarcza mi świadomość tego, że istnieje osoba, która zwyczajnie jest i nie wymaga niczego wzamian. To u nas takie..naturalne.
|
|
|
"Przeklinam Cię i kocham Cię..."
|
|
|
|