|
no.lovee.moblo.pl
rujnujesz mnie .
|
|
|
opisałam to w pamiętniku. przeklęłam. opłakałam. odcierpiałam.
|
|
|
'przecież to tylko flirt a flirt to nie zdrada.. / nie moje .
|
|
|
duma małej panienki w jeansach i t-shircie.
|
|
|
Kiedy byłyśmy małymi dziewczynkami , wierzyłyśmy w bajki , fantazjowałyśmy , jakie będzie nasze życie . biała suknia , królewicz , który zabierze nas do zamku na białym koniiu . wieczorem w łóżku zamykałyśmy oczy i wierzyłyśmy gorąco w to , że marzenie się spełni . świety mikołaj , wróżka królewicz byli tak blisko , że aż czuło się ich zapach . ale człowiek dorasta . któregoś dnia otwieracie oczy i bajka pryska . zwracamy się do ludzi i rzeczy , którym ufamy . sens w tym , że trudno całkowicie uwolnić się od tej bajki , bo prawie każdy chowa w sobie ten kawałek nadziei i wiary , w to że pewnego dnia otworzy oczy i marzenie się spełni .
|
|
|
zmieniasz się, nie potrzebnie. chcę cię takiego jaki byłeś dawniej. wróć.
|
|
|
bez względu na wszystko - razem . na zawszę . ;*
|
|
|
cz2. .. mnie mocno za rękę powtarzając " nie martw się kochanie , wszystko będzie dobrze. pamiętaj, zawszę cię obronie " słysząc te słowa zrobiło mi się lżej na sercu, że mam to czego od zawsze chciałam . ukochaną osobę , która za wszelką cenę mnie obroni , choćby miała na tym ucierpieć . staliśmy tak , gdy z ciemnego lasy usłyszałam głoś mojej koleżanki od której wracałam " eej ! nie uciekaj ! nie zabije cię ! - zaśmiała się głośno - nie słyszałaś że cię wołałam ? zapomniałaś swojej torebki " - zauważyłam ją ze swoim chłopakiem . zaczęliśmy się śmiać . zrobiło mi się głupio, że z tego powodu zrobiłam taką aferę, ale z drogiej strony przekonałam się , że mój chłopak jest tym jedynym, właściwym, na zawsze tylko dla mnie i że nigdy mnie nie zostawi w takiej chwili , że zawszę będzie przy mnie nie zważając co się będzie wokół nas działo .
|
|
|
wracając do domu od koleżanki szłam przez park, to było koło 20 zimą, było ciemno, cholernie się bałam . szłam i trzymałam w jednej dłoni gaz pieprzowy, na wypadek gdyby coś się miało stać, a w drugiej telefon, którego miałam zamiar użyć gdybym zauważyła ,że zbliża się ktoś i może się coś stać . bałam się wszytkiego co mnie otaczało, najbardziej obawiałam się że ktoś wychyli się zza drzewa i będzie próbował mnie skrzywdzić. myślałam tylko o szybkim powrocie do domu i zadzwonieniu do ciebie że wróciłam i jestem cała, w jednym kawałku. w pewnym momencie zgasły światła przy ścieżce w parku, serce mi stanęło. wykręciłam twój numer, ale nie nacisnęłam zielonej słuchawki. po chwili usłyszałam ciche szepty. przyśpieszyłam. ktoś zaczął się głośno śmiać , wystraszyłam się i pobiegłam. uciekając nie słyszałam nic poza moimi myślami, że coś się stanie, coś pójdzie nie tak. zadzwoniłam do ciebie i powiedziałam że potrzebuje pomocy. po paru minutach byłeś już obok mnie i trzymałeś.. cz1.
|
|
|
masz problem, że oddycham twoim tlenem? to złap go w słoik i przypierdol cenę. :D / nie moje.
|
|
|
Spojrzała na Niego i szeptem powiedziala " Kocham Cię " miała nadzieję, że nie usłyszy . On odwrócił się przytulił ją mocno i powiedział "Ja Ciebie też ."
|
|
|
chyba za Tobą tęsknię. najwidoczniej mnie pojebało.
|
|
|
|