|
nirvanowa.moblo.pl
kiedy zamykam oczy mogę władać światem.
|
|
|
kiedy zamykam oczy mogę władać światem.
|
|
|
daty i zegarki są wynalazkiem ludzi
|
|
|
to było jak jazda limuzyną, a ja lubię jeździć porysowanymi samochodami z facetami, którzy mają kwas solny w żyłach zamiast krwi..
|
|
|
godzina 4 rano. Dzwoni telefon,. Dziewczyna zaspanymi ruchami naciska zielony przycisk. -Halo?- pyta nawet nie szeptem. - Spałaś?- spytał. - To najgłupsze pytanie jakie mogłeś mi teraz zadać. - odburknęła uśmiechając się do siebie. - Spotkamy się tam gdzie zawsze? - Teraz? - aż zerwało ją na równe nogi. - Tak , to za 30min caman. - powiedział i rozłączył się. Ubrała się i zarzucając torbę na rmię wszyła nie budząc nikogo w domu. - Coś sie stało? - zapytała od razu na wejściu. -Po prostu chciałem zobaczyć czy nawet tak wcześnie wstaniesz dla mnie. - zrobiła krzywą minę i usiadła obok niego.. - Jestem.- powiedziała a on delikatnie ją pocałował. Otworzyła szeroko oczy. - Tak , musiałem się upewnić czy to jest "ta" miłość. - ona tylko delikatnie uniosła kąciki ust i zaczęła go całować.
|
|
|
Gdybym była ziołem - zajarałbyś ?
|
|
|
zabawa jest wtedy, kiedy wypijesz za duzo i idziesz srodkiem autostrady, nie myslac o smierci tylko smiejac sie , ze on ma inna...
|
|
|
za każdym razem kiedy Cię widzę,ktoś szturcha mnie łokciem żebym przypomniała sobie,że mam oddychać .
|
|
|
gdybym miała wybrać tlen lub kochanie cię, wzięła bym ostatni oddech by powiedzieć ci ' kocham cię '.
|
|
|
najbardziej. najmocniej. na wieki.
|
|
|
słowa, które jak anfetamina rozszerzają źrenice ...
|
|
|
oficjalnie byłeś tylko kolegą. tak naprawdę wszystkim, co kochałam.
|
|
|
kiedyś miałam dość duże grono przyjaciół, niby wszyscy nazywali mnie kimś ważnym i kimś kogo potrzebują - a co się okazało? doskonale sobie radzą, pewnie nawet o mnie nie myślą i mają głęboko to że tracimy na tym cholernie dużo. ale cóż, takie jest życie. to kurewsko ciężkie na to patrzeć ale jebie, moje szczęście ponad wszystko.
|
|
|
|