|
niierealna.moblo.pl
Jego oddech na szyi gęsia skorka. Tak. To na pewno w Nim jestem zakochana.
|
|
|
Jego oddech na szyi, gęsia skorka. Tak. To na pewno w Nim jestem zakochana.
|
|
|
'księżniczka ze słuchawkami w uszach... zawsze pogrążona w swoim świecie rapu ! !
|
|
|
psychopatyczny i oziębły dupek z wygórowanymi ambicjami i przerostem ego ponad swój wzrost .
|
|
|
Samotność potrafi być jak wygodny fotel, w którym ogląda się telewizję naszych wspomnień.
|
|
|
miała ochotę wczołgać się pod łóżko w nadziei, że mieszka pod nim potwór, który chętnie by ją zjadł.
|
|
|
rozmawiałam z pralką o mojej miłości do Ciebie i wiesz co ? miałam wrażenie, że nawet ona się ze mnie śmieje.
|
|
|
Zniknąłeś jakby Cie w ogóle nie było. Zaczynam się zastanawiać czy nie całowałam się z powietrzem, czy za rękę nie załapał mnie wiatr, a oddech na moich plecach nie zostawił przeciąg...♥
|
|
|
__________________
ej, mała! co chcesz za miłość? ♥
|
|
|
siedziałam z piwem w ręku , obok siedział on i jego kumple, jaraliśmy. nagle podeszła do nas ta typiara , której tak bardzo nie trawię - od kiedy pamiętam latała za tobą, i zazdrościła mi tego , że mówię do Ciebie 'brat' a Ty do mnie 'siostra' usiadła pomiędzy mnie a ciebie wpychając swój niezgrabny tyłek. patrząc w ziemię powiedziałam by usiadła gdzie indziej. nie posłuchała mnie , po czym powtórzyłam jeszcze raz ' zejdź, bo jak widzisz gadam z nim i przeszkadzasz nam' wtedy wkurwiona wstałam i już miałam inaczej niż grzecznie poprosić ją by wstała, ale w tym momencie wstałeś też ty i powiedziałeś ' chodź, siostra - jest wiele innych ławek gdzie nie ma tak pustych lalek '
|
|
|
usiłowałam skupić się na angielskim , gdy nagle usłyszałam pukanie do drzwi. założyłam na siebie szlafrok, poprawiłam koka i wyszłam do drzwi. uchylając je lekko, spojrzałam kto stoi po drugiej stronie. ' no siema, kocie ' - z uśmiechem powiedział kumpel, ładując się do domu. 'patrz co mam' - powiedział, wskazując ręką na siatkę z tequillą i chipsami. mimowolnie się uśmiechnęłam, po czym udałam się do kuchni. chwilę potem siedzieliśmy już oglądając komedię i śmiejąc się w niebogłosy. uwielbam w Nim to , że mimo tego iż niedzielne popołudnie spędzić miał z dziewczyną - jak ujął wybrał 'przyjaciółkę w potrzebie'.
|
|
|
Poszliśmy do drogerii kupić mojej mamie perfumy. wybierałam je około godziny - a Ty jak zwykle oglądałeś wszystko po koleji, przy tym próbując się dostać szału. co chwilkę podchodziłeś do mnie z pytaniem czy długo jeszcze, a gdy dawałam Ci perfumy do powąchania robiłeś zkwaszoną miną dodając: ' łe, te ochydne'. gdy wkońcu wybrałam je, i zostało tylko wybranie błyszczyka, podszedłeś do mnie mówiąc: ' odejdź, ja go wybiorę '. grzecznie przeprosiłam,po czym odsunęłam Cię od półki , dodając: ' ale to błyszczyk dla mnie '. pocałowałeś mnie w czoło podając różowy o zapachu gumy balonowej : ' ale ja go Kocie będę zjadał z Twoich ust '. uśmiechnęłam się , wzięłam od Ciebie błyszczyk i idąc do kasy dodałam: ' czyli obiad wybrany'.
|
|
|
|