 |
niepachniesztaksamo.moblo.pl
mała wylansowana niuniu. jest jeden problem oprócz wyglądu istnieje w życiu coś takiego jak mózg tak wiem że słyszysz pierwszy raz to słowo więc już tłumaczę :
|
|
 |
|
mała, wylansowana niuniu. jest jeden problem - oprócz wyglądu istnieje w życiu coś takiego jak mózg - tak , wiem , że słyszysz pierwszy raz to słowo, więc już tłumaczę : to takie coś dzięki czemu myślisz i jesteś kimś więcej niż najzwyklejszą w świecie kolejną dupą do wyruchania.
|
|
 |
|
wakacje to czas, kiedy mogę wstać o 15:00, założyć na nogi dwie inne skarpetki, koszulkę na lewą stronę, poplamione spodnie, zjeść obiad na śniadanie, siedzieć na podwórku do rana i nikt nie może mi zabronić cieszyć się tymi dwoma miesiącami.
|
|
 |
|
Przepraszam, że dążyłam do perfekcji, że wszystko mi w tobie przeszkadzało, że byłam zimna, że bałam się swoich uczuć. Przepraszam, że jestem na tyle niedojrzała, że pozwoliłam byś odszedł. przepraszam.
|
|
 |
|
Pomyślała tylko: "Słuchaj.. kiedyś próbowałam Cię nie kochać, a wiesz jak to się skończyło? Siedzę tutaj i udaje, że traktuje Cię jak przyjaciela.
|
|
 |
|
to takie wkurwiające kiedy patrzysz na zegarek w komputerze i widzisz 20:20 lub inną z tych godzin, a ten skurwiel właśnie robi się dostępny.
|
|
 |
|
Bo to, co najważniejsze, to dla przyjaciela mieć zawsze dobre serce i zaufanie, o które trzeba dbać każdego dnia. Staraj się, niech ta przyjaźń trwa.
|
|
 |
|
Widziałam ją, miała koszulkę z napisem ' JESTEM DZIEWICĄ' a pod spodem małym drukiem napisane 'ale to baaaardzo stara koszulka' . nie dziwię się, w końcu dziwka tez musi się jakoś reklamować, co nie?
|
|
 |
|
Nie jestem cholerną pesymistką, pieprzoną realistką ani pogodną optymistką. Jestem dziewczyną z marzeniami, która wie, że w życiu nie ma łatwo. Nigdy nie poddaję się, nie uciekam marzeniami do innego wymiaru.
|
|
 |
|
Owszem, boję się, a im bardziej się boję, tym bardziej trzymam się od ciebie z daleka, tym bardziej uciekam od twojej twarzy, twych ramion. Rozumiesz, ale nie możesz tego wytrzymać i ja też już nie mogę. Kocham cię.
|
|
 |
|
Zrobiła to pod wpływem chwili. Wsiadła do autobusu i pojechała do niego. Po drodze płakała. Ostatnio bardzo często jej się to zdarzało.... Znała jego adres na pamięć choć nigdy tam nie była. Trochę błądziła zanim znalazła jego dom, ale gdy w końcu dotarła, stanęła przed drzwiami i zapukała. .On otworzył Facet, którego widziała po raz pierwszy w życiu, a jednak tak dobrze go znała... Zobaczyła w jego oczach zrozumienie i zaskoczenie, ale wtedy była już pewna, że to co pisał i mówił przez telefon było prawdą. Wiedziała, że to jest właśnie jej książę z bajki...Powiedziała tylko: Mówiłam ci, że kiedyś zobaczysz mnie w progu swoich drzwi. Potem podeszła do niego i wtuliła się w jego ramiona. Czuła, że on objął ją mocno i stali tak długo zamknięci w swoich objęciach i płakali. Ona wiedziała, że on ją rozumie i ufała mu bezgranicznie. Czuła się tak bezpiecznie w jego ramionach... Wtedy nie myślała o tym, że przytula go pierwszy i ostatni raz, choć wiedziała, że nigdy nie będą razem.
|
|
 |
|
to stan kiedy twoje nogi poznają szczyt swoich możliwości, gdy Twój chód to dla innych bieg, gdy wślizgujesz się przez drzwi i nimi trzaskasz, padasz na ziemie i krzyczysz przez pierwsze parenaście sekund, a gdy poczujesz chęć złapania powietrza sięgasz po papierosa, zaczynają drżeć Ci ręce.
|
|
 |
|
Byłeś tak wkurwiony, a ja wiedząc to denerwowałam Cie jeszcze bardziej. Popychałam, wyzywałam chociaż wiedziałam, że mógłbyś mnie w każdej chwili uderzyć. Nie bałam się. Kazałam wręcz namawiałam Cie żebyś to zrobił. Chcąc pobudzić w Tobie jeszcze większy agresor powiedziałam, że Cie zdradziłam. Byłam przygotowana na najgorsze. Jednak Ty uspokoiłeś się, opanowałeś furie. Moje ręce, które trzymałeś w nadgarstkach żeby uchronić się od kolejnych uderzeń położyłeś sobie na ramieniu. Wtuliłeś się we mnie jak bezbronne dziecko mocząc przy tym moją koszulkę i włosy łzami. Nastała cisza. Nie było już słychać serc, które kilka sekund wcześniej waliły jak oszalałe. Oba pękły w tym samym momencie
|
|
|
|