|
nieogarniamciebejbe.moblo.pl
i obiecuję Ci że pieprząc ją będziesz miał przed oczami mnie. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
i obiecuję Ci, że pieprząc ją będziesz miał przed oczami mnie. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
i tak kolejna noc kończy się na piosence Bonsona - Pan Śmieć, myśli o Tobie, tęsknocie, złudnej nadziei, naiwności, kolejnych postanowieniach i bezsensownych planach. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
nawet nie chcę słyszeć o tym, że wtedy nasze wargi złączyły się po raz ostatni. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
a jak widzę siebie za rok? są dwie opcje, albo będę szczęśliwa gdzieś z Tobą szła, albo będę siedziała na krawężniku z butelką taniego wina i użalała się nad swoim życiem, wybór należy do Ciebie. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
przesłuchałam już chyba wszystkie piosenki Bonsona, Pezeta i Huczuhucza, a noc jeszcze długa, a przecież muszę jakoś dotrwać do rana, by rozpocząć kolejny pusty dzień. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
nieobecny wzrok, wymuszony uśmiech, zaciśnięte pięści, głowa pełna myśli i powtarzanie sobie, że dam radę. no kurwa. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
teraz wszystko ogranicza się do tego, że po 3 w nocy widzę zieloną kropkę obok Twojego nazwiska i myślę : " pewnie wrócił już do domu z imprezy, pewnie jest pijany, pewnie się z kimś pieprzył, pewnie już mnie nie pamięta, ale dobrze, że chociaż nic mu się nie stało i już jest całkiem bezpieczny w domu. " fajnie mam, prawda? I nieogarniamciebejbe
|
|
|
wiesz co jest żałosne? to, że stoczyłam się dla Ciebie, a Ty tego nawet nie umiesz docenić. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
nie wierzysz, że umieram z tęsknoty za Tobą? spytaj moich bliskich jak wygląda moja codzienność. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
oddałabym wszystko, żebyś znów był blisko. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
znowu siedziałam skulona a w drżących rękach ściskałam misia od Niego, znowu fala wspomnień napłynęła mi do oczu i zaczęła spływać po policzkach, po pokoju roznosiła się piosenka przywołująca przeszłość, a tęsknota za nim po raz kolejny mnie miażdżyła. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
mimo wszystko wierzyłam, że jeszcze kiedyś odnajdziemy szczęście w swoich ramionach. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
|