|
nieodwzajemniona_ona.moblo.pl
idąc osiedlem posyłam uwodzące spojrzenia Twoim kolegom żeby później mogli Ci powiedzieć ej ziomek ty chyba nie wiesz co straciłeś .
|
|
|
idąc osiedlem, posyłam uwodzące spojrzenia Twoim kolegom żeby później mogli Ci powiedzieć "ej ziomek, ty chyba nie wiesz co straciłeś" .
|
|
|
Dziewczyno , zmień swoje nastawienie i biegnij. Rzuć mu się w ramiona , tak po prostu , bez przyczyny.
A poźniej powiedz , że jednak nie tych ramion szukasz i tak jak on rzuć się w ramiona kogoś innego na jego oczach. Może wtedy zrozumie co traci.
|
|
|
Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy , nie pamiętaj ,
ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty , zapominaj , jak się ruszam , jak ubieram , jak pachnę.
Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju uciekać.
|
|
|
Pewnie niechcący znów zraniłam Cię tak , wiem.
Zburzyłam coś , co twrać mogło i dać.
Mi odrobinę Ciebie..
|
|
|
- co się z Tobą dzieje ?
- a co ma się dziać ?
- no , co to za mina , gdzie uśmiech ? zawsze byłaś taka wesoła !
- uśmiech mam zawsze dla tych , którzy naprawdę chcą go widzieć. wesoła też jestem. na swój sposób. dzięki tym , którzy są ze mną zrzuciłam maskę , którą nosiłam przy wszystkich innych.
- a co jeśli ja poproszę o pomoc ?
- nie odmówię , jak zawsze. ale nie licz na to , że będę jak one. te , które się z Tobą "przyjaźnią". ja powiem to co myślę , Ty zrobisz z tym , co zechcesz.
|
|
|
Odnajduję metr po metrze siebie.
Fałsz goni za fałszem. Świat jak z komiksów sen z powiek spędza.
Nie ma tak , by coś działo się bez przyczyn.
Zbyt późno by zostać , zbyt wcześnie by mówić , że jest dobrze.
Łatwo się zgubić , gdzieś między marzeniami.
Otaczani szarymi problemami , osądzani pochopnie.
Po co płacz i skrucha ?
Wolność złap i nie daj się oszukać.
Niby każdy ma świadomość tego , jak jest na dnie.
Zobacz , świat jak z nas szydzi.
W każdym strach zmusza do modlitwy.
W obliczu śmierci nie ma sprytnych , nie ma odważnych.
Straszy brak uzyskania drugiej szansy.
|
|
|
tylko tyle zostało z ich miłości. brak odwagi do szczerej rozmowy i szukanie swoich spojrzeń.
|
|
|
Nadszedł czas , aby zmienić bieg wydarzeń , nie chcę dotykać Cię , ponieważ wiem , że się sparzę.
Nie potrafisz dać miłości , za to potrafisz ją odebrać.
Zastanów się w tej chwili ile w samotności przetrwasz.
Na dzień dzisiejszy , to co czynisz nie jest dobre , popatrz w lustro , zobaczysz problem.
|
|
|
Przepraszam tych , co powinnam... za to , że jestem taka trudna.. za niewypowiedziane myśli.. za zbyt skomplikowane słowa.. że mówię 'odejdź !' myśląc 'zostań'.. Za chwile milczenia i brak znaków życia.. Za to , że zamykam się w sobie , gdy tego nie chcę.. Za to, że czasem nie potrafię spojrzeć Ci w oczy.. Za to , że nie chcę , nie umiem i nie zamierzam się zmieniać..
|
|
|
To tylko krok by granice przekroczyć, spuścić wzrok nie patrzeć w oczy, przeszłość oddzielić grubą kreską, lecz może zdążę ułożyć jeszcze wszystko przed śmiercią.
To tylko krok by pomyśleć i się cofnąć, zatrzymać w gardle słowo, które może kogoś dotknąć ,
czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój.
|
|
|
Nie chce decydować o tym , co uważasz za słuszne , lecz dlaczego tylko ja mam uważać ?
kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze , ale cóż wiem co myślę , nie na wszystko się zgodzę.
Nie mam zamiaru spełniać czyjś oczekiwań , w życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać , więc czasem ktoś zarzuci Ci egoizm i co z tego , masz wszelkie prawo do tego by się bronić.
To boli kiedyś blisko , teraz sobie obcy ludzie i trudno tak musiało być , nie mam złudzeń , nie mam pretensji , nie czuję nienawiści , wszystkiego najlepszego , obcy jest mi smak zawiści , mszczą się słabi, nawiedzeni chcą Cie zbawić , czasami duma nie pozwala spraw naprawić , cóż czasem granice ktoś przekracza , a w życiu ? Nie ma powrotów , czas przecież nigdy nie zawraca.
|
|
|
szła przez miasto w zwiewnej sukience ,
balerinach i rozpuszczonych włosach ,
które co sekunde wiatr szarpał to w prawo , to w lewo..
szła z słuchawkami w uszach powtarzając sobie w myślach
" nie będę o nim myśleć.. koniec .."
po czym zobaczyła jego zaraz przed jej postacią..
popatrzyła mu w głęboko w oczy.
po kilku sekundach głośno powtórzyła :
"nie będę o nim myśleć.. koniec.. "
zaraz potem odeszła w bezsilności z towarzyszącym jej zapachem najładniejszych perfum jakie on posiadał.
|
|
|
|