|
nieodwzajemniona_ona.moblo.pl
Jestem inna bo nie patrze na wygląd tylko na charakter. Jestem inna bo nie potrzebuje dwóch kilogramów tapety żeby wyjść z domu. Jestem inna bo można ze mną szczerz
|
|
|
Jestem inna, bo nie patrze na wygląd, tylko na charakter. Jestem inna, bo nie potrzebuje dwóch kilogramów tapety, żeby wyjść z domu. Jestem inna, bo można ze mną szczerze pogadać, pomimo złego dnia. Jestem inna, bo zamulam, gdy inni się śmieją. Jestem inna, bo marnuje wieczory na przemyślenia i marzenia, podczas gdy inni wolą przesiadywać na zadupiach.
|
|
|
Co dziesięć sekund na tym globie ,
przytrafia się innym to co przytrafia się tobie.
|
|
|
Zanurzyła dłonie w swoich włosach ,
przepływały przez nie swobodnie ,
lecz drżały palce zdenerwowane ,
bo szalały w niej złe emocje.
Zamknęła zmęczone dniem oczy ,
powieki zacisnęła ze wszystkich sił ,
bo tak bardzo chciały z nich wypłynąć
bezradności wielkie łzy.
Na skroniach żyły pulsowały bólem ,
w takt płaczu zranionej duszy,
krew płynęła lotem błyskawicy ,
jakby rozsadzić wewnątrz chciała wszystko.
A cisza wokół rozbrzmiewała ciszą ,
i tylko jakiś łoskot na pół ją rozcinał ,
wraz z każdym uderzeniem serca ,
które niespokojnie szybko biło.
|
|
|
możesz też mnie nienawidzić ale ja takie znam,
jakbym była tobą też chciałabym być taka jak ja. ; ]
|
|
|
Zamknij oczy i policz do 10.
- Jeśli mnie znajdziesz zostanę z Tobą na zawsze.
- 1, 2, 3 (...) 10. Szukam !
- Ej nie schowałaś się!
- Wiem.
|
|
|
Najgorsze poranki, to te, kiedy czuję się zbyt ciężka, aby wstać z łóżka, zbyt brzydka, aby upiększyć się makijażem, za bardzo 'na nie', żeby powiedzieć domownikom 'dzień dobry', zbyt rozczochrana, żeby próbować upiąć włosy, zbyt słaba, aby dojść do łazienki, spojrzeć w lustro i znów wybuchnąć płaczem. Nienawidzę tych poranków więc przykrywam się szczelnie kołdrą, zaciskam powieki, aby nie pozwolić sobie na urojenie chociaż jednej łzy i udaje że śpię. Leżąc tak kilka godzin wmawiam sobie, że następny poranek będzie lepszy. Włożę ulubione ciuchy, użyję ulubionych perfum, z idealną fryzurą i malinowym błyszczykiem na ustach oraz olbrzymim uśmiechem pobiegnę do tej cholernej szkoły, aby znów oglądać te cholerne twarze, będę słuchać tych cholernych mądrości i plotek, będę się do wszystkich uśmiechać i żartować. Zapomnę, że boli mnie serce , że boli mnie dusza.
|
|
|
Szukam w Tobie wsparcia i Twego głosu rozsądku.
Kiedy widzę Cię znów rano jaram się jak na początku.
|
|
|
Ważne jest , aby głupot nie gadać.
Bo niektórym ludziom możesz słowem ból zadać.
Po co mówisz coś , jeśli zrobić tego co mówisz nie umiesz..
Waga słów wielka jest , ciężka jak głaz , ale ty musisz ją unieść..
Bądź odpowiedzialny za swoje słowa ,
wiec poważnie zacznij je traktować ,
bo nie wiesz jak ludzie będą na nie reagować.
Mogą one pomóc komuś , mogą go zdołować.
Mogą nawet zabić , albo życie uratować.
|
|
|
Po raz pierwszy od wielu miesięcy ktoś patrzył na nią nie jak na przedmiot, nie jak na piękną kobietę, lecz w sposób nieuchwytny, jakby przenikał na wskroś jej duszę, jej strach, jej kruchość, jej niezdolność do walki ze światem, nad którym pozornie dominowała, choć tak naprawdę niczego o nim nie wiedziała.
|
|
|
przytul mnie naprawdę mocno dziś w nocy.
serce chyba zamierza mi dziś pęknąć i sama tego nie powstrzymam.
|
|
|
Kolejny raz topię się w Jego zielonych oczach. Umieram widząc w nich obojętność
|
|
|
chciałabym być łzą , zeby narodzić sie w Twoich oczach ,
żyć na Twoich policzkach i skonac na Twoich wargach.
|
|
|
|