|
nienormalnie_normalnaaa.moblo.pl
o1.12.2oo9 Najleeepszaaaaa
|
|
|
[o1.12.2oo9] ;******** Najleeepszaaaaa
|
|
|
A z Tobą ? Z Tobą to ja mogę nawet ... sufit w parku pomalować. ; d
|
|
|
A dla Ciebie ? Dla Ciebie wystąpie w `Szansie na Sukces` zapominając o swoim głosie byle by tylko Cię pozdrowić. ;d
|
|
|
.` wiesz czasem pragne byś był blisko .. byś w chwilach słabości mówił, że jesteś tuż obok i że mnie samej nie zostawisz z tymi ogromnymi problemami ... czasem marze, że gdy najdzie mnie ochota przytulisz się do mnie i poczuje się bezpieczna w Twoich ramionach .. marze byś przy kolegach czy rodzicach pocałował mnie namiętnie i powiedział, że kochasz .... hmmm .. no cóż wiem, że się łudze ale nie odbieraj mi marzeń ..
|
|
|
Rzęsy i spojrzenie pełne miłości.
|
|
|
I wtedy zakręciło mi się w głowie. Pragnęłam Ciebie jak nigdy. :*
|
|
|
..gdy pisałam CV, w rubryce 'zainteresowania' chciałam napisać o Tobie . :*
|
|
|
Przypomniałeś sobie o mnie tak nagle.. Gdy dostałam sms-a z pytaniem "Co u Ciebie?" skakałam jak głupia. Po chwili zapytałeś czy moglibyśmy się spotkać.. Nie wiedziałam co odpisać. Moje serce wyrywało mi się z klatki piersiowej żaby Ci odpisać, że tak. Ale ja sie bałam.. Bałam się, że Ci się nie spodobam.. Zgodziłam się.. Czekałam na Ciebie bawiąc się telefonem. Gdy Cie zobaczyłam, moje serce znów chciało się wyrwać by przytulić sie do Ciebie.. Uśmiechałeś się cały czas .. Twój zapach zamącił mi w głowie.. Było cudownie.. Po paru godzinach musieliśmy już wracać.. Podszedłeś do mnie powoli.. Brakowało mi tchu.. Powiedziałeś "cześć" i odwróciłeś się.. A ja poczułam smutek. Moje serce płakało bo brakowało mu Twojego pocałunku.. Od tamtego czasu się nie odezwałeś, nie przysłałeś sms-a.. a ja głupia zastanawiam się co wtedy zrobiłam nie tak. Moje serce się załamało.. Powiedziało, że nie ma już dla kogo bić... ;(
|
|
|
Ona była taka śliczna ... Była dzieckiem, które ja osobiście kochałam .. Zawsze wiedziałam, że jest krzywdzona .. mimo tego ona milczała .. Gdy przychodziłam ją odwiedzić jej oczka nabierały takiego dziwnego uroku, któremu nie mogłam się oprzeć .. uśmiechała sie choć wiedziałam, że wiele już wycierpiała jak na swój wiek ..przytulałam ja mocno .. Obiecywałam, że nie pozwolę ją nigdy skrzywdzić .. Była prawie moim dzieckiem ... Przy niej budziła się we mnie matka ... A ona była wtedy moim dzieckiem, które kochałam i o którym w przyszłości pomyśle ..
|
|
|
|