|
niemy_krzyk.moblo.pl
Znów go ujrzała. Tak długo powstrzymywała się żeby tylko go nie widzieć żeby tylko znowu jego widok tak nie bolał. Podszedł do niej i zwykłym tonem zapytał 'Co u ciebie
|
|
|
Znów go ujrzała. Tak długo powstrzymywała się, żeby tylko go nie widzieć, żeby tylko znowu jego widok tak nie bolał. Podszedł do niej i zwykłym tonem zapytał 'Co u ciebie?'. Nie mogła uwierzyć, że po tym wszystkim co jej zrobił, miał czelność udawać,że się nic nie stało. Znienawidziła go jeszcze bardziej. Serce zaczęło jej pulsować tak szybko, jak jeszcze nigdy. Jednym tchem wykrzyczała wszystko co mu od tak dawna chciała powiedzieć:'Jak możesz po tym wszystkim udawać,że się nic nie stało? Może dla Ciebie to było nic,bo w końcu to nie Ty cierpiałeś tyle miesięcy, to nie Ty musiałeś od nowa odbudowywać swój świat, po tym gdy jakiś frajer zniszczył całe Twoje dotychczasowe życie,a potem bez jakichkolwiek skrupułów odszedł i udawał niewiniątko!'.Tylko spuścił głowę,a ona z satysfakcją odeszła czując ulgę tak wielką jak nigdy dotąd./ niemy_krzyk
|
|
|
- a ty kochanie byłaś grzeczna ? - i to jeszcze jak . mijałam go na ulicy i nawet go nie oplułam ./ansomia
|
|
|
Próbuję otworzyć oczy, huk rozlepianych powiek wiruje mi w głowie
Powietrze jakieś takie cięższe, chłepcę je chłepcę powoli na zewnątrz i do środka
|
|
|
Krzyczała z bólu na cały głos. Nikt nawet się nie odwrócił- nadal wierzysz w dobroć ?/ niemy_krzyk
|
|
|
Siedziała na bruku i choć miała zamknięte oczy,czuła wzrok przechodniów. Chciała po prostu wstać i uciec, ale nie miała siły nawet otworzyć powiek. / niemy_krzyk
|
|
|
Serce na moment stanęło, nogi się ugięły. Nie, nie zakochała się, chomik na chwilę zaklinował się w kółku. /nutellaa
|
|
|
Gubiąc się na życiowym zakręcie, poznaję prawdziwy koszmar życia.
|
|
|
Kolejny raz na niego spojrzała. Nie mogła już dłużej tego wszystkiego w sobie tłumić. z zaszklonymi oczami podeszła do niego i spytała '' Proszę powiedz mi, czy to życie jest takie złe, czy to tylko ja nie widzę w nim nic dobrego?'' Wziął głęboki oddech, spojrzał na łzy cieknące jej po policzkach i cichym głosem odpowiedział '' Wybacz, wiem, że za cały ten ból, który odczuwasz odpowiadam ja''. Pierwszy raz w Jego oczach ujrzała taki ból. Wiedziała, że on też cierpi. Uśmiechnęła się niedbale i wbrew sobie i temu, co sobie przysięgała, przytuliła go, czując, że naprawdę coś zrozumiał./ niemy_krzyk
|
|
|
To, że nie potrafię się z Ciebie wyleczyć, nie oznacza, ze tego nie chcę.
|
|
|
|
zbyt honorowa, żeby poprosić o drugą szansę. wolała, połknąć kilkanaście tabletek więcej, niż normalnie. to zdecydowanie lepsze od przyznania się przed Nim, do miłości, po tym jak zapewniała, że jest dla Niej już wyłącznie przeszłością.
|
|
|
Czego brakowało mi? Może uczucia, może komplementów, może zwykłego uśmiechu. Nie rozumiem po co mnie pytasz. Przecież cały mój świat zniknął z Twoim esemesem, ze to już koniec
|
|
|
Nie, to nie Ty jesteś powodem mej radości. Nie, to nie Ty mnie uszczęśliwiasz. Nie, to nie Ty jesteś moim światem. Nie, to nie Tobie oddałam swe serce. I co? Jesteś na dokładnie takiej samej pozycji jak ja u Ciebie, te 2 tygodnie temu.!
|
|
|
|