| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | niemainnejnazwy.moblo.pl zawsze kiedy Cię z nią widzę  próbuję sobie wmawiać że na mnie po prostu nie zasługujesz. |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| zawsze kiedy Cię z nią widzę, próbuję sobie wmawiać że na mnie po prostu nie zasługujesz. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| masz mnie za idiotkę? a no tak.. przecież z tobą byłam. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| szła ciemną uliczką. wracała z tańców. nagle usłyszała czyjeś kroki, które powoli się do niej zbliżały. wystraszona zaczęła iść szybciej, lecz gdy usłyszała to charakterystyczne ' ykhym ' odwróciła się i rzuciła prosto w jego ramiona. tak on był tylko jej. // niemainnejnazwy |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| i żebym nigdy się już więcej nie zakochała. amen |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| grupka przyjaciół siedziała na boisku szkolnym. ona była w centrum uwagi... po prostu zawsze. duże niebieskie oczy, lśniące blond włosy, delikatna uroda i nieskazitelna skóra. tak, taka była. lecz kiedy on przechodził obok cała 'ona' znikała.. na jej miejsce pojawiała się nieśmiała i zagubiona dziewczyna, tracąca wszystkie zmysły gdy poczuła zapach jego perfum. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| od dziesięciu minut jestem feministką a mam w sobie taką zajebistą satysfakcję. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| to był trudny związek.. trudno przyszło i trudno odchodzi. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| on sprawił że jej świat wypełnił się kolorem... szkoda tylko że to czarny. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| wiedziała że to szczeniackie, ale pragnienie żeby mieć do kogo powiedzieć 'kocham Cię' i usłyszeć to samo było silniejsze. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| bez sensu było to jak bardzo kochała wszystkie smsy od niego. jak kochała słuchać jego głosu, jak kochała, patrzeć w jego oczy, jak kochała gdy schodząc z gg po całym dniu siedzenia na kompie w prawym dolnym rogu wyświetlał się prostokącik z jego imieniem ozdobionym milionem serduszek i buziaków, jak kochała gdy o 23 pokój wypełniało światełko pochodzące z ekranu telefonu z napisem 'połączenie przychodzące'. to wszystko było bez sensu... ale kiedy jeszcze była szczęśliwa i wierzyła w miłość, to miało więcej sensu niż cokolwiek w jej czternastoletnim życiu. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| jedyne co mi pozostało to po prostu wziąć żyletkę iść nad tą rzeczkę gdzie 7 godzin zamiast być na lekcjach spędzliśmy na całowaniu , przytulaniu itp.  i przeciąć żyły odpływając powoli tak jak płatki kwiatów które razem tam wrzucaliśmy. mogę też zapomnieć, ale to pierwsze jest łatwiejsze. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| no bo warto się zakochać nawet chociaż na minutę, i nie ważne jaki będzie skutek serce wypełnij uczuciem |  |  
	                   
	                    |  |