|
niemainnejnazwy.moblo.pl
siedząc w swojej ulubionej bluzie zadawała sobie pytanie ' co to jest miłość? '. Wzięła kolejny łyk herbaty która zdążyła już wystygnąć. Westchnęła i odstawiając kube
|
|
|
siedząc w swojej ulubionej bluzie zadawała sobie pytanie ' co to jest miłość? '. Wzięła kolejny łyk herbaty która zdążyła już wystygnąć. Westchnęła i odstawiając kubek, poszła otworzyć drzwi. Na progu stał wysoki brunet, którego oczy w blasku księżyca wydawały się być diamentami. A ona? Ona miała już odpowiedź.. żywą, realną, namacalną. Odpowiedź stała przed nią czekając na ciepły uścisk i buziaka w policzek.
|
|
|
wiem że kochasz mnie bardziej niż kiedykolwiek mi to okażesz, ale mógłbyś chociaż spróbować.
|
|
|
kocham Cię tak że ja pierdole kurwa i chuj ; d
|
|
|
nienawidzę Cię, no a przynajmniej nic do Ciebie nie czuję.. dokładnie.
PS kocham Cię...
|
|
|
to wspaniałe uczucie, kiedy masz kogoś kto wie że się uśmiechasz, pomimo tego że rozmawiacie przez telefon.
|
|
|
uwielbiam to uczucie kiedy wracając do domu, rzucam się na łóżko, i z uśmiechem na twarzy myślę o tym że kiedyś będzie co wspominać.
|
|
|
kiedy człowiek jest szczęśliwy, rozpiera go energia.. kiedy człowiek jest zakochany, rozpiera go jeszcze większa energia, ale tylko na widok swojej drugiej połówki.
|
|
|
co ma ona czego ja nie mam ? aa, no tak. szpilki, różowe bluzeczki, mini, kilogram tapety, farbowane blond włoski i skórę całą po solarce. zapoomniałam.
|
|
|
średnikiem i gwiazdką mnie nie zdobędziesz.. przykro mi.
|
|
|
księżyc wpadał przez okno i oświetlał jej delikatną twarz. ciemny pokój był wypełniony jego blaskiem. słysząc telefon szybko odebrała. ' otwórz.. nie chciałem dzwonić, żeby nikogo nie obudzić ' , nawet nie odpowiedziała, tylko na palcach nie zapalając świateł podeszła do drzwi i otworzyła je tak aby móc ujrzeć jeszcze raz jego ciało. widząc blsk w jej oczach uśmiechnął się.. wiedział że na niego czekała. wziął ją na ręce, cicho zamknął drzwi i zaniózł do pokoju jak księżniczkę. wbrew pozorom nie chodziło mu o nic innego, jak o to by po prostu patrzeć jak śpi.. jak zasypia z uśmiechem na twarzy. delikatnie odgarnął jej włosy z policzka i pocałował go z nieziemską czułością. chciał żeby wiedziała że on zna jej wartość. ' dobranoc księżniczko ' .. jak niewiele wystarczy do szczęścia
|
|
|
jesteś wyjątkowy.. całkiem wyjątkowy. na prawdę ! nie ma innego takiego dupka jak Ty .
|
|
|
przecinając ich wspólne zdjęcia usłyszała dzwonek do drzwi. spojrzała przez okno, które ozdobione kroplami deszczu rozmazywały jego sylwetkę. otworzyła mu drzwi i stanęła przed nim, niby normalnie, a jednak to było ich najszczersze spotkanie. ona w długiej czarnej bluzie, z rozpuszczonymi włosami które niesfornie opadały na ramiona. stanęła przed nim tak po prostu, na nic nie czekając. on o idealnych rysach twarzy, z czarnymi włosami wpatrywał się w nią swoimi brązowymi oczami.. patrzył z taką czułością jak nigdy. spoglądał na nią, stojąc cały czas przed drzwiami.. w końcu nie mógł wytrzymać i chwycił ją w objęcia. dziewczyna była cała mokra, jednak nigdy nie była tak szczęśliwa jak w ten deszczowy pochmurny dzień.
|
|
|
|