|
niekonwencjonalna.moblo.pl
podróbka szczęścia z fabryki na tajwanie
|
|
|
podróbka szczęścia z fabryki na tajwanie
|
|
|
- nie, nie wkurzyłeś mnie, hę. - jak to? - normalnie, jestes dysfunkcyjny! - jaki do cholery? - dysfunkcyjny!
-a na jakiej podstawie to stwierdziłaś? - normalniej, nie posiadasz pewnych opcji... - jakich znowu opcji? -opcji mojego faceta! wiec nie mogę się wkurzyć na kogoś kto jest dysfunkcyjny to byłoby nie fer
|
|
|
i śmieszny jesteś gdy tak potwornie się obrażasz, gdy krzyczysz, a później milczysz... przecież nie mamy już po 13 lat to takie nieprofesjonalne, a my... my jesteśmy profesjonalistami
|
|
|
-płaczesz? czyli Ci szkoda... - nie to chwila słabości przejdzie mi... - no to idz w huj
|
|
|
Ale my... my przecież nie jesteśmy razem... więc o co Ci chodzi? przecież... -przecież? - przecież to Ty masz nie równo pod sufitem ;) a teraz możesz iść, tylko nie tęsknij proszę... - hmmm więc idę - no to idź... - moge coś jeszcze powiedzieć? - mów, tylko się nie rozklejaj... - wiesz, że nigdy tego nie robie... -tak, wiem i chyba w tym tkwi problem...- powodzenia i lepszych znajomych niż ja. - ha a to akurat nie będzie zbyt trudne...
|
|
|
-Nie wkurwiaj mnie, bo to się źle skończy! - ale jak ja lubie! - Nie drażnij! - Ale sutki Ci wtedy sztywnieją... - Co kurwa? Naprawde przeginasz, a zresztą huj z Tym i tak już nudno się robi, chcesz się kłócic to OK. Powiedz gdzie dziś spałeś? - w domu a gdzie? - Nie kłam... Twoj samochd nie stał pod domem, a obydwoje wiem że jest oryginalny^^ -Nie wkurwiaj mnie! - no dobra nie będe... yyyy nie mam okresu... - ile? 2 tyg... - miałas tak wczesniej prawda? - nie! ;)
|
|
|
ratuj przyjacielu to co pozostało...
|
|
|
To ja Twoja najlepsza dziwka^^
|
|
|
"Ktoś spalił ogrody z naszymi snami, wyrwał korzenie marzeń, podeptane kwiaty naszych rozkoszy marnieją samotnie. Mówiłam tak nie może być..."
|
|
|
"komu moge powiedzieć jak nie Tobie, przyjacielu co się dzieje w raju, coś się stał. Tego nie wie nawet Bóg przyszło nagle i nie zostało nic..."
|
|
|
oszukam czas ucieknę od tych wszystkich smutnych spraw
|
|
|
|