Choć to dziś żar rąk splecionych
Czuje każdy nerw
Choć w pamięci pięknych wspomnień moc
Nie umkniemy samotności
Co nas żre jak czerw
Odkąd spadła na nas
W tamtą noc
Jeśli zechcesz odejść - odejdź
Jeśli zechcesz - wróć
Nic się przecież w nas
Nie zmieni przez te dni
Wciąż tak samo serca będzie
Czas tęsknotą truć
Świat jak był zostanie
Zły
i wiesz co... tak powiem Ci szczerze mimo calego bolu mimo tych ran i tesknoty to jestem kurewsko dumna z siebie! wkoncu znalazlam sile by powiedziec ci te pierdolone pa!