|
niejestessama.moblo.pl
wiesz nie mam siły udawać że Cię nie kocham.
|
|
|
wiesz nie mam siły udawać, że Cię nie kocham.
|
|
|
było, minęło... taaa... coś na ten temat wiem.;(
|
|
|
mam zapas siły. od Ciebie, ale na długo mi on nie wystarczy... będziesz musiał do mnie wrócić, bo moja siła kiedyś się skończy i wtedy będę Cię potrzebować. bardzo potrzebować...
|
|
|
wciąż mam nadzieję, że czasem myślisz o mnie jeszcze...
|
|
|
when I need you I just close my eyes and I'm with you...
|
|
|
mam alergię na słowa "będzie dobrze", bo nie będzie. już nie będzie dobrze!;(
|
|
|
kochałam Cię bardziej niż żelki, a wydawało mi się to niemożliwe, bo tylko one dawały mi szczęście, ale ty zjawiłeś się w moim życiu i wszystko się zmieniło. teraz już Cię nie ma i znowu to żelki kocham najbardziej.
|
|
|
zmieniłam status na fejsie z "w związku" na "wolna" i nagle wszyscy zaczęli się interesować moim życiem. nie o to mi chodziło, poprostu musiałam pokazać światu, że to naprawdę koniec. po roku czasu zmieniłam status, żeby widzieli, że nic do niego nie czuję... chociaż go kocham, tęsknie i czekam...
|
|
|
"Zakochana para, której nikt nie widział więcej
Został tylko napis "love forever" pod ich zdjęciem..."
|
|
|
-nie chcę już o nas walczyć.. nie potrafie... - płakałam wtulając się mojego przyjaciela. -Jesteś moją najlepszą przyjaciółką i jeśli powiesz jedno słowo, zbiore ekipe i pojedziemy mu nawalić. Nie będziesz płakać przez tego frajera. - powiedział zdenerwowany. - Nie trzeba.. poradze sobie. - otarłam łzy. - nie będę więcej płakać, nie będę za nim tęsknić, zapomnę o nim... jeśli starczy mi sił, to może naet przestane go kochać...- wyszeptałam. - Kochać go nigdy nie przestaniesz, wiem to Słonko, ale razem damy rade. Bo w końcu od czego są przyjaciele?- puścił mi oczko. -Myślałam, że będzie łatwiej... myślałam, że dam rade w tydzień, no może miesiąc, o nim zapomnieć... ale nie, nie potrafie... Kocham go do cholery i gdyby dało się cofnąć czas...- wstałam szybko. -Ale czasu nie da się cofnąć - dokończyłam i przerwałam nasze wspólne zdjęcie...
|
|
|
-Zrozum...- wyszeptała - kocham Cię...
-Ale...- zaczął i odwrócił głowę w drugą stronę - ja Ciebie już nie kocham... - powiedział ledwo słyszalnym szeptem.
Łzy płynęły po jej policzkach. Nagle wstała, wytarła oczy i powiedziała - Teraz ty wstaniesz, popatrzysz mi w oczy i powiesz mi, że mnie nie kochasz, prosto w oczy, a wtedy pozwolę Ci odejść. Nie będę płakała jak dziecko, nie będę krzyczała, że masz nie odchodzić, poprostu pozwolę Ci odejść.
On wstał i popatrzył jej w oczy -nie kocham Cię...- powiedział i ruszył w stronę domu.
Opadła bezwładnie na ławkę i zaczęła analizować co zrobiła źle, ale nie płakała... Obiecała, że nie będzie płakała, przynajmniej przez następne kilka minut. Nagle z jej oczu popłynęło mnóstwo łez, ruszyła w stronę domu swojej najlepszej przyjaciółki, po drodze kupiła dwie butelki czerwonego wina i czekolade, bo podobno pomaga ukoić ból i zapomnieć. Ale czy można zapomnieć o największej miłości swojego życia?
|
|
|
|