Chciałbym związku z prawdziwego zdarzenia ale nie mam na to sił. Gdyby sama dziewczyna podeszła do mnie i powiedziała "Wiesz , stwórzmy związek ! Bądźmy razem na zawszę i zacznij mnie kochać ." Taką determinacją dziewczyna by mnie przekonała do siebie ale to jest tylko moja wyobraźnia to ja muszę zadbać by tak było a nie czekając aż ona się do mnie uśmiechnie , zerknie ,powie coś i myśląc że coś się stanie nagle że zaczniemy się przytulać i całować . Drodzy koledzy ! Podoba wam się dziewczyna ? podejdźcie trochę łaskotek i już coś się zacznie . Powiedzcie wybrance coś za co ją tak cenicie . Wtedy coś się zacznie . Doradza wam zakochany głupek :(
|