Wracając z chwili która była przeznaczona dla przyjaciół wracałem niestety sam . Woleli iść na boisko niż wracać ze mną . Nie mogłem iść z nimi . Mam szlaban od kilku dni . pokonując drogę powrotną poczułem uderzenie . Nie fizyczne , ale też bardzo dotkliwe . Ona , tak to ona znów była słońcem w mej głowie . Zaczęły dręczyć mnie różne ciężkie myśli . Jak to będzie dalej ? Czy zwalczę te uczucie ? Czy one będzie ożywione dzięki niej ? Nic już nie rozumiem . Ludzie dziwnie na mnie zerkali . Wysoki blondyn ze spuszczoną głową w dół z grzywką która opadała na jego oczy . To dzięki tym włosom opadającym na czoło nie było widać łez które lały się z moich niebieskich oczu. Myślałem też a może to droga którą zacząłem niedawno powinna być kontynuowana ? mowa tu o muzyce . Sącząc łzy z piskiem zajechał mi drogę granatowy samochód w którym ktoś był . Słysząc znany bit z tego auta usłyszałem tylko "Wsiadaj" . Skończyły się me rozmyślania o niej ...
|