|
niebezpiecznaa.moblo.pl
... A co do bezsennych nocy to albo z nim albo z myślą o nim niebezpiecznaa
|
|
|
"... A co do bezsennych nocy, to albo z nim, albo z myślą o nim" // niebezpiecznaa
|
|
|
Wiesz jak to jest patrzeć w jego naćpane oczy, kiedy zapewnia Cię że z tym skończył? Wiesz jak to jest płakać po nocach z bezsilności? Wiesz jak to jest kiedy za każdym razem mu ulegasz i wybaczasz? Wiesz jakie to uczucie kiedy telefon wypada ci z ręki gdy kolejny raz czytasz: "Skarbie nie daje z tym rady, wybacz". To niema znaczenia że on dziś już nie należy do mnie, za każdym razem czuje niepokój że znowu wpakuje się w to gówno.. Kocham Go, i będę przy nim, mimo że tak wiele razy mnie zranił.. // niebezpiecznaa
|
|
|
Jeszcze do niedawna byłam twoim BIG LOVE,
przez które chciałeś się zabić.
A dziś? Dziś nawet nie pamiętasz mojego imienia,
dziwne że przedtem chciałeś wytatuować je sobie na ramieniu,
tylko po to abym do Ciebie wróciła.
Prosiłam Cię żebyś tego nie robił,
że będziesz żałował.
Jednak moje zdanie też uległo zmianie.
Zgodziłabym się, ale pod jednym warunkiem..
Do mojego imienia dodałbyś:
‘’DLA TAKIEGO CWELA JAK JA NIEOSIĄGALANA’’
Tak, patrząc na ten tatuaż miałabym satysfakcje.
Bo wole być sama, niż z zakłamanym facetem, Skarbie!
|
|
|
"A jednak daje rade. No Skarbie sam widzisz, wczorajsze łzy są spowodowane z innych przyczyn". Przepraszam za tą całą akcje, taa.. kurwa wiem że trudny mam Charakter. Lecz nie zapominaj że właśnie za niego mnie kochałeś. // niebezpiecznaa
|
|
|
Kiedy pierwszy raz widziałam jak ją uderzył, straciłam do niego szacunek.
Z każdym kolejnym jego krzykiem, czułam strach, a zarazem nienawiść.
Pamiętam łzy matki, pamiętam wsparcie siostry.
Dziś jest inny, widzę jak się stara, jak walczy sam ze sobą,
nie do pomyślenia że kiedykolwiek podniósł rękę na własną żonę.
Odkąd pamiętam był , jedyne co nas łączyło to nazwisko.
Teraz byłabym wstanie oddać za niego wiele, nabrałam do niego zaufania,
tak, kocham Go. Jednak gdzieś w sercu czuje do niego ŻAL i NIENAWIŚĆ.
Kiedy tylko podniesie głos przeszłość wraca, Tego się nie zapomina. // niebezpiecznaa
|
|
|
I ciekawi mnie co będzie za rok. Czy ta przyjaźń przetrwa jeszcze taki okres czasu. Czy jeśli coś się posypie, będę wstanie spojrzeć ci w oczy, i czy zamiast: Przyjaciółko, nazwę Cię Suką, tak jak wszystkie inne które się odwróciły. // niebezpiecznaa
|
|
|
I GDYBY ON MIAŁ WRÓCIĆ, BYŁABYM W STANIE SIĘ ZMIENIĆ. NIGDY NIE POZWALAŁAM SOBĄ RZĄDZIĆ. ALE DLA NIEGO WARTO. GDYBY TYLKO CHCIAŁ MOGŁABYM CHODZIĆ GRZECZNIE DO SZKOŁY, PRZESTAĆ PROSTOWAĆ WŁOSY, MOGŁABYM ZREZYGNOWAĆ
Z CZEKOLADY, TAK SAMO JAK BEZ PROBLEMU MOGŁABYM USUNĄĆ WSZYSTKIE NUMERY OD LEDWO ZNANYCH KOLESI, JEDNOCZEŚNIE OLEWAĆ KAŻDEGO INNEGO TYPA. JEDYNA RZECZ KTÓREJ NIGDY NIE ZMIENIE TO RODZINA I PRZYJAŹŃ. JESTEM GOTOWA ODDAĆ ZA NICH WSZYSTKO. TAK SAMO NIE PRZESTANE SŁUCHAĆ RAPU, NIE PRZESTANE MARZYĆ O KOLEJNYCH BUTACH, I WIELU RZECZY NIE ZAPOMNĘ. TAKA JUŻ JESTEM. WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE // niebezpiecznaa
|
|
|
Mała nie płacz. Jeszcze pare miesięcy, może kilkanaście i zapomnisz, rozumiesz? Najpierw będziesz go nienawidzić za to co zrobił, później tęsknić i błagać żeby wrócił, wkrótce jednak przestaniesz o nim myśleć. Zapomnisz.. Więc teraz wytrzyj twarz, i walcz o swoje. Bądź kurewsko silna, i cholernie obojętna. Dasz radę, jesteśmy lepsze od tych skurwysynów. ;] // niebezpiecznaa
|
|
|
Mówiłam że Cię Zrani, Ostrzegałam że niema uczuć, tłumaczyłam że będziesz cierpieć, opowiadałam jaki jest naprawde. Nie wierzyłaś. Myślałaś że byłam zazdrosna. A jednak miałam racje. Nie wiedziałaś że przechodziłam przez to piekło przed tobą. Nie wracaj.. On się nigdy nie zmieni // niebezpiecznaa
|
|
|
Albo mnie kochasz, albo nienawidzisz. Opcja: „ Wiesz, jesteś spoko”, nie wchodzi w gre. // niebezpiecznaa
|
|
|
A wiesz co jest najgorsze, że mógłby zrobić wszystko, mógłby nazwać mnie dziwką, mógłby nie odzywać się tygodniami, mógłby mnie nawet uderzyć, a ja i tak powitałabym go z otwartymi ramionami, najgorsza jest ta bezsilność, bo wole cierpieć z nim, niż bez niego. Wiem że się mną bawi, wiem że sprawia mu to przyjemność, ale to jest silniejsze ode mnie, jedynym rozwiązaniem byłaby śmierć. // niebezpiecznaa
|
|
|
Nigdy już nie poczuje mych ust, ale postaram się żeby zobaczył jak inny ich smakuje. // niebezpiecznaa
|
|
|
|