|
nibyniic.moblo.pl
Cicho przyznaję że najlepiej jest gdy obok jesteś Ty nie przyzwyczaję nigdy się do ciągłych rozstań pustych miejsc.
|
|
|
Cicho przyznaję, że najlepiej jest, gdy obok jesteś Ty, nie przyzwyczaję nigdy się do ciągłych rozstań, pustych miejsc.
|
|
|
najchętniej zamknęłabym Cię w klatce, bo kocham na Ciebie patrzeć.
|
|
|
Cały świat jak w kolorach tęczy, mieni się, staje czas i znikają lęki, ej. Ty i ja, tak jak Sid i Nancy, cały świat jest jak Dirty Dancing
|
|
|
ludzie płaczą na wiele różnych sposobów. jedni głośno, trzymając za ręce albo przytulając kogoś innego, inni po cichu, tłumiąc dźwięki, zwinięci w kłębek. jeszcze inni po prostu siedzą i patrzą przed siebie niewidzącymi oczami, a łzy spływają im po policzkach. płacz bardzo oczyszcza. w pewnym sensie czuję się po nim lepiej. albo raczej nie lepiej, ale do pewnego stopnia czyściej. oczyszczona. i wykończona.
|
|
|
tak naprawdę to połowa świata mi Ciebie przypomina.
|
|
|
popatrz, jak perfekcyjnie się niszczymy.
|
|
|
ja chcę odrzucić ten lament i poczuć dreszcze na plecach, odnaleźć szczęście, obiecać Ci serce, więcej nie uciekać.
|
|
|
noc, a księżyc chyba dzisiaj płacze deszczem, chciałbym coś napisać, tajemnica dławi serce. powietrze coś chyba skrywa, cisza trawi myśli mętlik, chciałbym coś napisać lecz zgubiłem gdzieś pamiętnik.
|
|
|
kiedyś Ci opowiem, jak puste były wieczory bez Ciebie, gdy za towarzystwo robiła muzyka, herbata, koc i Twoje zdjęcie. powiem Ci, jak smakowały moje łzy i tęsknota, której nie dało się opisać słowami.
|
|
|
zdarza mi się potykać o sznurowadła swoich trampek. często przez przypadek połykam gumy do żucia. otwieram okno na oścież podczas deszczu. ucinam sobie popołudniowe drzemki. nie jestem idealna. a moje życie polega na czekaniu na osobę, która tą nieidealność zaakceptuje.
|
|
|
posłuchaj. chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd, chodź ze mną, by sens nadać życia krokom, ze mną ku słońcu, może gdzieś nad przepaść ze mną, po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną.
|
|
|
damy radę, ale trzymajmy się razem, ale kochanie, damy radę.
|
|
|
|