|
neemezis.moblo.pl
i znowu smęcisz.. = powoli ale jednak poradzimy sobie i z tym :
|
|
|
Wiem,że to nadejdzie. Każdy z nas ma taki moment,gdy stwierdza,że to koniec walki, że dalej nie ma już nic, że to bezsens, ale odpowiedz sobie w głębi duszy na pytanie : co zrobisz jeśli skończysz walkę? czy naprawdę chcesz zniszczyć wszystko, o co tyle walczyłeś? Moment zwątpienia, w którym wmawiasz sobie,że nic nie znaczysz, że tylko zawadzasz. Nigdy tak nie było i nie będzie. Mimo tego pamiętaj, to twoje życie,ty decydujesz o tym jak sie potoczy, nie ludzie wokół,nie żadne fatum czy los..Jesteś ty i twoje decyzje..Jakie podejmiesz?Zrezygnujesz czy będziesz walczyć dalej?
|
|
|
Myślisz,że możesz wszystko odrzucić, że możesz ukryć sie i zostawić wszystko i wszystkich w jednej chwili? Pomyśl, jeśli jeszcze potrafisz.. Czy to nie jest egoizm? Wyższa zaawansowana forma egoizmu. Wmawiasz sobie,że bez ciebie będzie im łatwiej. Otóż nie będzie. Będzie trudniej, nie wiesz ilu osobom sprawiasz radośc głupim ":)" lub choćby towarzystwem, świadomością,że jesteś,że mają się do kogo zwrócić. Tak, powiedz sobie,że wiesz o tym,ale i tak w momencie zwątpienia znowu zapomnisz, znowu będziesz chcieć odejsć i to porzucić,zostawić ich i to wszystko, ale zrozum.. nie możesz. Jesteś zbyt ważny.
|
|
|
Żyjemy w świecie, który nie pozwala na słabość, na prawdziwe emocje..Ukrywamy je bojąc się tego,że ktos nas zrani. Otwieramy się na niewłaściwe osoby, a tych, których obchodzimy, spychamy na dalszy plan..Jakby nieświadomi do końca tego, co robimy..Niczym dzieci błądzące we mgle..nie zastanawiało cie to nigdy jak wyglądałby świat bez tych wszystkich chamów i idiotów?Prawdziwy świat, z bólem cierpieniem,lecz bez zła i tej wszechobecnej głupoty..
|
|
|
Są momenty,gdy po prostu nie wytrzymuje, gdy mam ochotę wszystko rzucić i zostawić. Powiedzieć wszystkim " radźcie sobie sami mam wyjebane na was i na to co robicie". Jednak siedzę cicho, bo wiem,że później bym żałowała tych słów. Okropne chwile słabości,która tak szybko nie mija. Nie próbuj zrozumieć,po prostu jestem inna, nie, nie ogarniesz..Nigdy do końca nie zrozumiesz tego wszystkiego, bo tu nie ma czego rozumieć, nic nie ma sensu.. Teraz to widzisz?To pusty świat przypalonych lal,dresów i idiotów,którzy wyniszczają resztki normalnych ludzi..Czy naprawdę chamstwo opanowało już wszystko i wszystkich?
|
|
|
Nie powiem,że obyło się bez kłótni, bez sprzeczekam i wyzywania się od najgorszych, od głupich usmiechów i pomysłów,które rozwinęły przyjaźń.Wiele osób zna ciebie pod różnymi nickami, tak często zmieniamy tożsamości..Bez względu na to, gdzie jesteśmy, bez względu na odległość zawsze mogę powiedzieć,że mam siostrę. Troche stuknięta,nieogarnięta,ale kurcze taka jak ja..Patrzy na wzystko podobnie,chociaż nigdy nie tak samo..Nie liczyła nigdy ile razy to ona mnie ogarniała i wspierała, ile razy bolały ją moje pomyłki i głupie błędy, bo one nie są ważne. Obiecałyśmy sobie, że nic ani nikt nas nie podzieli,od tego czasu patrzę na cały świat przez pryzmat tego.Mam trójkę rodzeństwa,ale ona jest mi bliższa. Rozumie moje myśli,mój sposób bycia,mnie. Potrafi rozjaśnić każdy szary dzień. Podsumowując po prostu jest zajebista. Wera,mira,fuckingreality,siostra - po prostu :)
|
|
|
Niektórych rzeczy nie ogarniesz umysłem, możesz próbować sercem i mimo, że to często boli, to warto próbować.. : )
|
|
|
Trud pomaga docenić wagę tego, o co walczysz..
|
|
|
|