|
need.you.here.moblo.pl
♥!!
|
|
|
|
Chciałabym kiedyś poznać jego ciało tak idealnie. Z każdym dniem dowiadywać się o nim coraz więcej, zauważać najmniejsze zmiany, wypatrywać najmniejsze blizny i pieprzyki. Studiować je jak najciekawszą książkę i zagłębiać się w te tajemnice coraz bardziej, coraz głębiej. Chciałabym stać się ekspertem w tej dziedzinie, znać każdy zakamarek, każdy milimetr Jego skóry. Chciałabym sprawdzić czy w każdym jednym miejscu smakuje i pachnie tak samo. Chcę się nim delektować, codziennie, w każdej minucie, w każdej sekundzie, do końca życia / podobnodziwka
|
|
|
2. Które tak bardzo utrudniają mi przebicie się przez tą cienką warstwę , warstwę Twojej wrażliwości , Twojego wewnętrznego piękna ..
|
|
|
1. Ej .. usiądź i posłuchaj . Nic nie mów tylko słuchaj . Doskonale wiesz jak ważną rolę odgrywasz w moim życiu , wiesz to . Wiesz jak bardzo cierpię kiedy jest źle , kiedy nie tworzymy całości, wiesz. Wiesz, że płaczę nocami , znasz powody, Ty to wszystko wiesz. Teraz posłuchaj co wiem ja . Wiem jak bardzo jesteś skrzywdzony . Wiem jak bardzo jest Ci źle z samym sobą , jak bardzo chciałbyś stąd uciec gdzieś daleko zostawiając wszystkie troski i problemy daleko za sobą.. Wiem jak bardzo potrzebujesz ciepła i miłości i jak bardzo boisz się kochać .. Wiem ile w Tobie bólu , wiem, że Twoje łzy są gorzkie , pełne cierpienia.. Ja Cię rozumiem .. Jestem przy Tobie , zawsze będę jeśli tylko będziesz tego chciał .. Tylko musisz mi na to pozwolić .. Nie odpychaj mnie , na rzecz samotności .. to boli.. Pozwól scałować z Twej duszy cały ból , każdą bliznę.. Nie te fizyczne - emocjonalne. Te z którymi borykasz się co dnia , które tak bardzo nie pozwalają Ci cieszyć się małymi rzeczami ..
|
|
|
|
Zastanawiam się, po jaką cholerę tworzą w pamiętnikach te obszerne strony na każdy dzień, kiedy na przykład dzisiejszemu wystarczyłoby treściwe "kurwa mać" ~ chimica
|
|
|
Spotkajmy się. Nie w barze czy knajpie jak wszyscy normalni ludzi. Spotkajmy się w parku, w lesie, na łące.. Bo nie jesteśmy normalni. Ani Ty, ani ja. Jesteśmy bardzo podobni. Oboje poranieni do granic możliwości, obojgiem nas wstrząsa ogromny ból, ból istnienia.. Obojgu nam jest trudno tu żyć.. Dlatego spotkajmy się, spójrzmy sobie w oczy. Dotknijmy się koniuszkami palców, by po chwili móc rzucić się sobie w objęcia i trwać tak nieskończoną ilość czasu.. Pozwól dotknąć mi Twojego serca bym mogła stopić z niego kry lodu, który osadził się tam już dawno. Pozwól mi wybuchnąć płaczem w twoich ramionach, ramionach które będą moim schronieniem, moim ukojeniem, ramionach które będą moją ostoją bezpieczeństwa. Pozwól mi wejść w głąb Twojej duszy jeszcze bardziej, bym mogła zrozumieć każdą komórkę Twojego ciała, bym mogła spróbować pomóc mojemu największemu słoneczku trwać. Trwać przy mnie , ze mną, na zawsze..
|
|
|
Jedyne o czym w tym momencie marzę , to to by się do Ciebie przytulić. Aby poczuć Twój zapach, miękkość Twojej ciepłej skóry, Twój słodki oddech na moich włosach .. Chciałabym móc zataczać koła na Twojej klatce piersiowej, łaskocząc Cię i patrzeć jak próbujesz powstrzymać śmiech, robiąc przy tym słodką minkę małego dziecka. Tak bardzo chciałabym spleść nasze dłonie w jedną całość i patrzeć głęboko w Twoje oczy, zakochując się w nich coraz bardziej, na zabój. Tak bardzo chciałabym usłyszeć teraz Twój głos, by móc się nim upajać, pragnąc byś do mnie mówił jeszcze więcej i więcej.. Nawet nie wiesz ile dałabym w tym momencie by móc Cię mieć koło siebie, by móc położyć swoją głowę na Twoim sercu słuchając najpiękniejszego bicia serca na całym świecie.. Oddałabym wszystko by być z Tobą, przy Tobie, abyśmy razem szli przez życie stawiając czoła wszystkim przeciwnością losu. Ale nie mogę.. I to mnie niszczy. I przez to się gubię, płaczę, upadam.. I to tak bardzo boli..
|
|
|
"W natłoku myśli zastanawiała się często
Czy ta toksyczność ją zniszczy czy osiągną zwycięstwo" / Sobota
|
|
|
|