|
natural_disaster.moblo.pl
bo wiesz udawając że jest okej niszczysz siebie jeszcze bardziej.
|
|
|
bo wiesz, udawając że jest okej, niszczysz siebie jeszcze bardziej.
|
|
|
nie jest okej. codziennie zżera mnie nowy kłopot. nieumiem sobie sama poradzić. może gdybym miała chociaż kogoś kto zrozumie, byłoby mi lepiej.
|
|
|
Był wieczór. Szłam juz trochę przymulona przez centrum miasta, potrzebowałam na działkę. - Ej wy! Krzyknęłam do kilku gości idących parę metrów przedemną. - Macie może kilka groszy, potrzebuje na działkę... Wtedy zza nich wyszełeś Ty - Co Ty tu robisz? Jaka działka? Jak to... - Co ja tu robię ? Zatapiam swoje smutki... - Jaka działka ?! Ufałem Ci ! Jak mogłaś znów upaść na dno !? - Ja upadłam na dno?! Ale to Ty na nie mnie ściągnąłeś dupku ! Stanąłeś wtedy jak wryty, a ja ze łzami w oczach poszłam przed siebie.
|
|
|
Nierozumiem Twojej taktyki. mówisz czułe słowa, przytulasz, a potem przez tydzień się nie znamy. Jeśli tak ma wyglądac prawdziwa miłośc to ja dziękuję, ale głodna nie jestem.
|
|
|
Jest okej, czuje ulgę, ale z drugiej strony wciąż się boję że znów się wszystko spieprzy bo przeciez nadal nie jestem dla Ciebie kimś, kim chciałabym być.
|
|
|
Znów niewytrzymuję, odłanczam sie od świata i pisze tutaj, piszę i pisze i piszę. To z bezradności, bo nie umiem powiedzieć wprost co mnie boli. Tymbardziej że zostało to by zlekceważone.
|
|
|
Nie wiem dlaczego akurat człowiek jest tak naiwny, ciagle wierzy w coś co nie będzie miało miejsca, a pomimo to codziennie myśli "a może jadnak". No i po chuj to czowiekowi?
|
|
|
Mam troche naderwane oko, od łez .
|
|
|
Byłam Twoja ukochana maskotką, potem pojawiły się inne misie i lalki, a ja odeszłam na bok, juz nie byłam taka fajna i nowa i szalona jak inne. W końcu odstawiłaś mnie w kont. Teraz w oddali widzę jak bawisz się z innymi zabawkami, a mnie masz w dupie. A wiesz co ja w tym czasie robię? Cichutko popłakuję, i wycierał swoje misiowe łezki w kawałek łapki.
|
|
|
ostatni krok to koniec gry, otarłam juz swoje łzy . / Honey
|
|
|
|