|
natlokmysli.moblo.pl
Była wigilia klasowa gdy skończyłam składać życzenia koleżance podszedł do mnie kolega zdrowia zczęścia wiesz że Magde zabrali do łańcuta? przerwała koleżanka co?jak
|
|
|
Była wigilia klasowa gdy skończyłam składać życzenia koleżance podszedł do mnie kolega- zdrowia zczęścia -wiesz że Magde zabrali do łańcuta? -przerwała koleżanka -co?jak to? -no właśnie się dowiedziałam -oczy mi się zaszkliły Wybiegłam z koleżanką ze szkoły zadzwoniłam rozmawiając z Nią słyszałam jak płacze -mówiła że nie chce już tak że chce wrócić nie wyobraża sobie tam świąt ma dość tego życia - słuchając tego nie potrafiłam wypowiedzieć słowa łzy ciekły mi strumykiem Wiedziałam że jestem bezradna Nie moge nic zrobić chodz tak bardzo chciałabym jej pomóc To jest tak okropne uczucie gdy Twoja przyjaciółka Ciebie potrzebuje a Ty zupełnie nic nie możesz zrobić Wracając do szkoły moja wychowawczyni nas złapała -czego płaczecie?-zapytała Opowiadając jej o tym powiedziała że wie o tym Tłumacząc nam że to dla jej dobra żebyśmy nie płakały Ale do mnie to dalej nie może dojść Nie wiem czy poradze sobie bez Niej ;< Boje się, że Ona nie wytrzyma i naprawde sb zrobi coś a tego bym nie zniosła
|
|
|
To jest tak okropne uczucie , gdy wali Ci się całe życie. Nie masz na nic siły , zabrali Ci przyjaciółke , chciałabyś zniknąć czujesz, że przez te pare miesięcy bez Niej sobie nie poradzisz. Chciałabyś odejść z tego świata już na zawsze. Wziąść pistolet do ręki i strzelić sobie w puls. Jesteś bez radna , nie wiesz co masz robić , pozostaje tylko przesiadywanie całymi dniami w domu i płacz w poduszke. Leżysz i już czujesz , że spadasz w coraz głębszy dół . Nieradzisz sobie. Z płaczu aż się dusisz. Poduszka cała z krwi . Powoli znikasz . Zostawiasz tu wszystko, zasypiasz . // natlokmysli .
|
|
|
Dlaczego każdy dzień, zaczyna się i kończy ,ze smutną miną na twarzy, i myślami o nim ? | Ciagnij_Sie
|
|
|
na pytanie czy boi się jutra odwrócił wzrok. bez słowa odpalił wyjętą z kieszeni fajkę i wziął do płuc pierwszego bucha. odchrząknął. - niby czemu? niżej już nie upadnę.
|
|
|
Gimnazjum . Najlepszy okres w życiu . Największe wybryki . Największe problemy . Najsilniejsze więzi . Najgorsi nauczyciele , których tak kochamy kiedy trzeba się rozstać . Przeklęte dzienniki , które miliony razy ochotę mieliśmy wyrzucić przez okno . Wiecznie za małe szatnie . Walka z mundurkami . Wymyślane bóle głowy , brzucha by tylko nie pisać sprawdzianu . Wagary , które dawały adrenalinę . Przesiedziane przerwy przy książkach , gdzie drugie słowo to przekleństwo . Wycieczki z których zdjęcia odzwierciedlały 1/10 niezapomnianych wydarzeń . Pierwszy papieros . Pierwszy alkohol . Szkolne dyskoteki . Ściągi w piórnikach ;D całe ręce we wzorach . Wf , którego było zawsze mało . Zawody po których kolana goiły się tygodniami . Akademie które były jednym wielkim kabaretem . Ludzie , których nigdy się nie zapomni ..
|
|
|
` zapominanie . ? to tak jakby kolejnymi fragmentami wypruwać sobie z piersi serce . to zabijanie . niszczenie cząstki będącej jednym z ostatnich dowodów na to, że byliśmy kiedyś szczęśliwi
|
|
|
gdy próbuje spać wtedy wracam znów, pamięcią do tych zdarzeń Kiedy uwierzyłam w to, że będziemy zawsze razem.
|
|
|
wiesz? ona Cię kochała. byłeś dla niej numerem jeden, tym cholernym oczkiem w głowie. Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. Jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem. Który korzystając z pierwszej lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła, że ból wyżre wnętrze jej serca. A ona, ona myślała, że to wszystko przez nią ...
|
|
|
Rozum mówi: Zapomnij o nim. To dupek. Nie jest ciebie wart. Masz obok siebie chłopaka, który naprawdę Cię kocha i jest w stanie zrobić dla Ciebie wszystko ! Serce mówi : No i co z tego skoro ona nie jest z nim szczęśliwa ?! Tamto wszystko nie jest ważne. Ona zawsze wybierała dupków i drani. Tym razem też tak będzie. To tylko kwestia czasu.
|
|
|
Czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno i ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą..
|
|
|
Gdyby był Ciebie wart, nie pozwoliłby, żebyś przez niego płakała i tak cierpiała. [chill.out]
|
|
|
Chciałabym wreszcie poczuć szczęście, budzić się z uśmiechem na twarzy i mówić "pora zacząć kolejny cudowny dzień" chciałabym, ale czy to jeszcze możliwe?
|
|
|
|