 |
naivelove.moblo.pl
Chce raz jeszcze spojrzeć w Twoje oczy poczuć Twe usta. Mesajah
|
|
 |
Chce raz jeszcze spojrzeć w Twoje oczy, poczuć Twe usta. [Mesajah]
|
|
 |
bo najlepiej się obrazić, kurwa STRZELIĆ FOCHA O BYLE GÓWNO... cholernie kocham tego egoistę... [mamotobieniedobrezdanie♥]
|
|
 |
Nawet nie wiesz jak zatruwasz mi życie.
|
|
 |
mówicie to samo, w tym samym czasie. bez problemu rozumiecie swoje spojrzenia. wspieracie się duchowo, nawet na odległość. zawsze czujecie tą drugą blisko. macie w zanadrzu niekończącą się listę tematów do rozmów. cisza nie jest niezręczna. znacie wszystkie swoje tajemnice. wspólnie jedziecie po Jego nowej lasce. wiesz co to? przyjaźń.
|
|
 |
chciałabym znowu tak czuć , mieć motyle w brzuchu i uśmiech od ucha do ucha . chciałabym ponownie odbierać telefon z myślą , że dzwoni ten Ktoś . chciałabym denerwować się przed spotkaniem , a widząc Jego czuć przyspieszone bicie serca . chciałabym ukradkiem na Niego spoglądać , a potem tak zwyczajnie patrzeć głęboko w oczy i trzymać się za ręce , ściskać ile sił .
|
|
 |
sprawmy by było dobrze . | choohe .
|
|
 |
ludzie się zmieniają . zbyt szybko . | choohe .
|
|
 |
Ile razy po odłożeniu telefonu, powiedziałaś pod nosem ''a spierdalaj..'' ?
|
|
 |
stali w ciszy na jednej z dróg. wiatr oplótł jej ciało, zmuszając do tego, aby zadrżało. chłopak spojrzał na nią spod swoich długich rzęs. zauważył, że zimno maluje jej rumieńce na przeźroczystej prawie twarzy. uniósł wolno głowę i na widok jej zaszklonych oczu wstyd ścisnął mu serce. nic nie zrobił. stał tylko i patrzył z ciarkami na plecach, jak kobieta jego życia wylewa łzy, których i tak nie jest w stanie już zliczyć. w końcu spojrzała na niego. 'zaśmiej się.' powiedziała tak cicho, że w sumie wyczytał to z ruchu jej warg. 'zaśmiej się.' powtórzyła głośniej. 'niech echo naszych śmiechów roznosi się po pustej okolicy. poudawajmy chociaż, że nic nie umarło, że wciąż jeszcze istniejemy.' zaczęła krzyczeć. 'jestem! ja wciąż tu jestem! mam uczucia, mam jebane serce i jestem! dla Ciebie.' dokończyła już szeptem. 'proszę, Ty też naucz się być.' kiedy odchodziła nie próbował jej nawet zatrzymać. zostawiła obok niego obumarłą cząstkę siebie. wiatr wyszeptał pożegnanie.
|
|
 |
umiem mieć wyjebane kiedy trzeba. mogę na ciebie nie patrzeć i nie rozmawiać z tobą, ale to i tak nic nie da, bo nadal będę cię pragnęła nawet jeśli nie będzie tego widać.
|
|
 |
Jestem pewna , że zatęsknisz . Może to będzie tylko chwila , moment , ułamek sekundy , ale zatęsknisz , wiem to . Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki , a może będziesz słuchał dobrego rapu . Ale zatęsknisz . Albo będziesz z nią , poczujesz jej zapach i stwierdzisz , że nic nie dorówna mojemu . Ale zatęsknisz . Przeleci Ci przed oczyma wszystko . Każdy mój uśmiech , każda łza . Każda chwila spędzona razem . Zatęsknisz .
|
|
 |
Odpuściła go sobie, ale po pewnym czasie uświadomiła sobie, że nie może o nim zapomnieć i siedzi w jej małym, zranionym serduszku taka mała iskierka - iskierka nadziei.
|
|
|
|