Nagle powróciłam do rzeczywistości. Przecież nie jesteś mój...Usiadłam na schodach. Wyciągnęłam z torebki papierosa. Łzy płynęły mi po policzkach niczym deszcz. Byłam wściekła na siebie, że kocham takiego palanta, z którym związek nie miałby przyszłości... ;((
K ;*
Chcę najebać się w środku tygodnia, mieć sylwestra w sierpniu, wychodzić na balety o 7 rano, a zajęcia mieć raz na jakiś czas. Wakacje zaczynać w styczniu, ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc. I nie pierdol mi, że wszystko będzie wtedy nie tak!