|
nacpana_zyciem.moblo.pl
Sądzę że jeden z moich najważniejszych narządów nie potrafi o Tobie zapomnieć lub... Bije tylko dla Ciebie.
|
|
|
Sądzę, że jeden z moich najważniejszych narządów nie potrafi o Tobie zapomnieć lub... Bije tylko dla Ciebie.
|
|
|
Nawet w najpiękniejszym miejscu na ziemi, gdzie każdy powinien być zakochany, wyobrażałam sobie Ciebie jak trzymasz mnie za wiecznie zimną dłoń i z cichą nadzieją prosiłam Boga, aby zdarzył się cud i nagle, abyś usiadł obok mnie z moim ulubionym uśmiechem na twarzy.
|
|
|
Czasami uśmiech to tylko gest obłudy, to tylko zasłona przed cierpieniem jakie nosimy w sobie.
|
|
|
Szczęście jest krótkie, jest chwilą, ale trzeba o nie walczyć!
|
|
|
Cierpienie uczy doceniać szczęśliwe chwile. Chwile... Dlatego nie wolno ich zmarnować... / Yfona ;*
|
|
|
- Chciałam być wiewiórką i dobrać się do orzeszków. - I co się stało? - Połamałam sobie paznokcie...
|
|
|
Jednego dnia spróbował być dupkiem. Spodobało się i zostało tak do dziś.
|
|
|
W końcu się opamiętała. Zrozumiała przekaz. Trochę za późno, ale zawsze to coś. Zakochana odejdzie w cień, a wspomnienia schowa gdzieś głęboko w głąb zlodowaciałego serca.
|
|
|
Gdy szłam wzdłuż Twojego bloku z przystanku zawsze spoglądałam przechodząc pod Twoimi oknami czy się u Ciebie świeci. Tego dnia pokłóciłam z najlepszą przyjaciółką założyłam słuchawki na uszy i z rękami w kieszeniach szłam z wzrokiem wbitym w ziemię. Kiedy poczułam Twoje ramie oplatające się wokół mojej tali nie wiedziałam co czuć. A kiedy zabrałeś mi jedną ze słuchawek i słysząc Twoją ulubiona piosenkę nagle znów łzy stanęły mi w oczach. Potrafiłam się tylko do Ciebie przytulić z nadzieją, że mnie nie odepchniesz...
|
|
|
Z rozmarzoną miną siedziałam przed oknem jedząc kaszkę dla dzieci z ulubionej miseczki. Ze śmiechem oglądałam spadające płatki śniegu. Pierwsza myśl: 'jak w filmie'. I to było prawdą, póki nie zobaczyłam Ciebie za płotem z bukietem czerwonych róż i ze złami w oczach, które dostrzegłam dopiero kiedy otworzyłam drzwi. Cicho przeklnąłeś potykając się o ostatni schodek, wyprostowując się i spoglądając w moje oczy nagle znów posmutniałeś i wręczyłeś mi kwiaty. W nich była karteczka z napisem 'przepraszam'. Szybko więc odrzekłam w jego kierunku: "Wypowiedzieć tego nie potrafisz, frajerze? Kwiatami to sobie swoje lafiryndy przekupuj". A zamykając drzwi szepnęłam do siebie: "nigdy więcej kaszki dla dzieci po dwudziestej pierwszej..."
|
|
|
Z ryja to Ty niepodobny do nikogo chyba jesteś. ;d
|
|
|
Na chwilę, dla śmiechu włączyłam funkcje 'gości' na nk. Nawet nie wiesz jaka była moja mina, kiedy zobaczyłam chwilę później tam Twoje imię i nazwisko...
|
|
|
|