|
mych.moblo.pl
Nie dasz rady wymazać tych wspomnień cierpienia i przepłakanych nocy. Zwątpienia który był nieodłącznym elemntem codziennych myśli. Wiesz co wtedy bolało najabrdziej
|
|
|
Nie dasz rady wymazać tych wspomnień, cierpienia i przepłakanych nocy. Zwątpienia, który był nieodłącznym elemntem codziennych myśli. Wiesz co wtedy bolało najabrdziej? Fakt,że kolejna osoba zawiodła... Przestałaś ufać i wierzyć czułym gestom i słowom. Teraz patrzysz na ten okres jak na lekcji, która wiele Cie nauczyła. Wiesz, jakich błędów nigdy nie popełnisz. Już nie jesteś załamaną dziewczyną, patrzysz na świat optymistycznie zaczynając na nowo ufać miłości. Stawiasz małe kroczki ku lepszej przyszłości, ciesząc się najmniejszymi rzeczami. To wszystko co się wydarzyło w przeszłości jest dla Ciebie wspomnieniem - wspomnieniem, który dziś nie może Cie już skrzywdzić. cz.2
|
|
|
Pamiętasz ten ból w sercu? Okres po rozstaniu, kiedy wszystko wydawało się przegrane i beznadziejne? Czas, gdy jedyną ucieczką w zapomnienie był alkohol i miętowe papierosy. Wmawiałaś sobie,że to wszystko to tylko zły sen, a On jutro jak zawsze pojawi sie w Twoich drzwiach z tym swoim czarującym uśmiechem. Mijały dni, tygodnie, miesiące a Ty nadal cierpiałaś. Ogrodziłaś swoje serce obronnym murem, aby nikt nigdy go nie zburzył. Nie chciałaś cierpieć - wiedziałaś,że już nie dasz rady znów przechodzić przez to piekło jakie sprawia ukochana osoba. Pamiętasz każde przykre słowo z jego ust - przeszywające Twoje serce jak sztylet, na wylot. Ten ból, kiedy wszystkie marzenia i plany legły w gruzach. Wiedzialaś,że z takiej ruiny już nigdy nie odbudujesz szczęścia. Poddałaś się. Nie chcialaś wierzyć w miłość. A dziś ? - Doskonale pamiętasz tamten okres, który tkwi na Twoim sercu jak tatuaż, nigdy nie zniknie. cz.1
|
|
|
W ten dzień chciałabym, żebyś wróciła pamięcią do ubiegłego roku, do kartki, do słów na niej zapisanych. Mimo wszystko nadal pragnę, byś była najszczęśliwszą osobą na świecie. Nawet jeśli w tym świecie nie ma miejsca dla mnie. Chcę, żebyś budziła się co rano z myślą, że lepiej być nie może, i żeby taka myśl, była Twoją przewodnią, była czynnością, którą będziesz powtarzać od dziś, na zawsze. Chcę, żebyś zaznała w życiu samych najpiękniejszych chwil, najszczęśliwszych i nie ulotnych, ale trwałych. Chcę, aby nie zdarzały się w Twoim życiu chwile zwątpienia, smutku, żebyś była zadowolona z tego życia jakie masz; żebyś spełniła swoje wszystkie marzenia, i osiągnęła wszystkie cele w życiu. Z całego serca życzę Ci jak najlepiej.
|
|
|
mych dodano: 26 kwietnia 2013 |
|
Ponieważ masz mamę, która cierpi przez Niego bardziej niż Ty.. Która pragnie dać Ci normalny dom,ale nie potrafi.. Nie z takim tyranem pod dachem który śmie nazwać się Twoim ojcem. Masz rodzeństwo.. To za nich oddałabyś życie bo kochasz ich bezwarunkowo.. Nie chcesz,aby widzieli to co ty. Czuli niepokój, strach, obrzydzenie i nienawiść.. A wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? Mimo, iż jest tyranem. Kocha procenty, które są priorytetem jego życia - to Ty kochasz go najbardziej na świecie. Nie potrafisz go zostawić. Nie chcesz nie możesz. Pragniesz jego zmiany. Mimo,iż jesteś małmym szkrabem a on odtrąca każde Twoje czułe słowo czy gest. Chcesz pokazać mu,że nie jest sam. Nieważne jak Cie potraktuje zawsze będziesz go kochać. Bo jest Twoim ojcem. Najważniejszym mężczyzną w twoim życiu. To taki mały paradoks przez który cierpisz każdego dnia, ale tak naprawdę to dzięki niemu dziś jesteś silna. Tak cholernie silna,że wiesz iż nic nie jest wstanie Cie złamać. cz2
|
|
|
mych dodano: 26 kwietnia 2013 |
|
Dziś - Dla mnie liczy się najbardziej. Nie ważna jest przeszłość, która rani każdym wypowiedzianym słowem czy zaskakującym czynem, który nigdy nie powinien się pojawić. Pamiętasz dzieciństwo? Dla niektórych czas najpiękniejszej beztroski i szczęśliwych oczu. Wiesz.. Ja tego nie zaznałam. Codzienne awantury, krzyki, odór tego pieprzonego alkoholu, który witał mnie z każdym wschodem słońca. Musiałam dorosnąć. Za szybko wkroczyłam w owy świat. Nie chciałam oglądać zataczającego się ojca, który wyznawał mi miłość tylko przy większej ilości procentów we krwi
nawet nie wiem czy tak naprawdę kiedyś mnie kochał.. Czy w ogóle mnie kocha? Jego słowa raniły mnie jak nóż który swoim pięknym srebrnym ostrzem celnie trafia prosto w serce.
Nienawidzę tych dni. Dni, kiedy jedyną myślą jest ucieczka.. Mimo, iż pragniesz jej z całego serca nigdy nie postawisz tych kroków - które pomogą Ci wydostać się z całego tego syfu. Wiesz dlaczego ?
|
|
|
mych dodano: 23 kwietnia 2013 |
|
Uwielbiał być w centrum uwagi. Czuł magię, kiedy każda dziewczyna nie potrafiła oderwać od niego wzroku - wiedział,że wygra. Zawsze dostawał to czego chciał, a marzył o jednym.. O łzach.. Triumfował, kiedy widział zapłakane oczy swojej kobiety. Ten widok radował jego oczy i nadawał sens krokom. Nigdy nie potrafiłam zrozumieć dlaczego tak postępuje. Dlaczego kocha ranić.. Aż nie doświadczyłam uczucia złamanego serca. Od tamtego czasu rozumiem tego zagubionego chłopaka, który nabiera siły przy każdej dziewczynie, która wylewa łzy przez jego zachowanie. Uodpornił się na ból i współczucie. Teraz sam rozdaje karty, sam rani tylko po to,aby zakoić ból własnego serca, który przypomina o sobie każdego wieczoru przed snem.
|
|
|
mych dodano: 23 kwietnia 2013 |
|
Niszczę wszystko to co jest NAJLEPSZE w moim życiu. Pora ogarnąć tyłek, wstać, przemyśleć i powiedzieć wszystkim,że nie byłam sobą. Zbłądziłam... Tak cholernie pogubiłam się w tym co mówię czy robię. To wszystko poszło za daleko. Weszłam w ciemny las chamskiego, czepliwego zachowania z którego pora wyjść.. Tylko czy tak łatwo jest znaleźć drogę powrotną w ciemnościach ? Chyba pora wstać spod drzewa obojętności i sprawdzić zanim wszystko co piękne zniknie i odejdzie ode mnie - a wtedy już niczego nie będę wstanie pokonać. Żadnej przeszkody, którą szykuje dla mnie jeszcze życie.
|
|
|
mych dodano: 23 kwietnia 2013 |
|
Wieczór, kolejny który odbija się echem w mojej głowie. Pusty i samotny. Beznamiętny i cichy. Mogłabym opisać ten stan tysiącami przymiotników, ale czy warto ? Myślę, że nie. Kolejny dzień się zakończy za kilka minut. Znów nie wykorzystałam go w pełni. Nie zrobiłam czegoś,aby było lepiej, abym nie cierpiała i czuła to cholerne szczęśćie którego wciąż mi brak. Kolejny raz strach przesłonił moje czyny. Tak po prostu się wycowałam. Dlaczego tak robię? Przecież każdemu mówię: Stary weź się w garść pora zawalczyć o szczeście'. Dokładnie naszedł ten czas. Więc ruszam tyłek i walczę. Bo o co.. Niektórzy nawet tego nie mają..
|
|
|
mych dodano: 22 kwietnia 2013 |
|
Łzą stawiam przecinek i czekam co dalej ..
|
|
|
mych dodano: 20 kwietnia 2013 |
|
Wiesz za co Cię uwielbiam? Najpopularniej mówiąc, ''bo jesteś''.. ale nie tylko. Jesteś moją oazą, moim przyspieszonym tętnem, moim spokojem, i choć wiem, że będą też gorsze dni, zamiast pozostawić mnie samą, zostaniesz przy mnie i nie wypuścisz z rąk, dopóki nie uwierzę, że jest dobrze. | much.
|
|
|
mych dodano: 20 kwietnia 2013 |
|
Trzeba to udokumentować! Nie jestem tu sama. Moja kochana bi-ef-ef jest współwłaścicielką 'mych' :D Miało być w sumie 'much' ale mi się troszkę poleciało po klawiaturze.. takie sprostowanie. Siebie będę podpisywać, wiadomo jak, reszta jest Jej. i tylko Jej. :D
|
|
|
mych dodano: 20 kwietnia 2013 |
|
Teraz kiedy usiadłaś na waszej ławce. Teraz, kiedy on już odszedł uświadamiasz sobie jak wiele błędu popełniłaś. Dopiero teraz widzisz, jak bardzo Cie kochał. A Ty egoistycznie raniłaś go zaarzucając brak miłości, troski czy porządania. Krzywidzilaś człowieka, ktory na to nie zasługiwał. Zniszczyłaś wszystko zamykając siebie samą w kloszu skrzywdzonej dziewczyny, pozostawiając jego daleko za sobą. Zniszczyłaś jego uczucie notorycznymi uderzeniami w pierś i oskarżeniami o brak miłości. powiedz mi jak się teraz czujesz? Nie potrafisz wydiusić z siebie słowa ? Wiesz... Ja też nie.
|
|
|
|