|
mybeautifulnumber.moblo.pl
Silę się na obojętność udaję że mnie nie interesujesz nie zadaję pytań na które bardzo chcę znać odpowiedzi unikam spotkań chociaż Twoja twarz jest pierwszą któ
|
|
|
Silę się na obojętność, udaję, że mnie nie interesujesz, nie zadaję pytań, na które bardzo chcę znać odpowiedzi, unikam spotkań, chociaż Twoja twarz jest pierwszą, którą sobie przypominam każdego wieczora i poranka. Tęsknię. Ale nie powiem Ci o tym, bo łudzę się, że któregoś dnia to Ty zrobisz to pierwszy.
|
|
|
Nie przestanę przeklinać, palić i pić. chociaż zawsze mówiłeś, że robię to zbyt często. ale wiesz? muszę ci się pochwalić. przestałam czuć, sprzątać i mieć nadzieję. i powiem ci jedno : miałeś w tym spory udział. | irresolute
|
|
|
straciłam wszelkie prawa do Ciebie, od kiedy z nią jesteś.
|
|
|
chciałabym być chociaz w połowie tak dobra jak Ty. udawanie obojętności jest trudną sztuką, Tobie natomiast wychodzi perfekcyjnie. Bo przecież tylko udajesz, prawda?
|
|
|
bo kurwa, łamiesz mi serce
|
|
|
siadam na murku, zapalam papierosa. palę jednego po drugim, w głowie nie powstają żadne ziwięzłe myśli, widzę tylko twoją twarz. nie wygląda tak jak ostatnio, jest przyjazna, uśmiechnięta, a oczy pełne są jakiegoś dobrego uczucia, to chyba szczęscie. wydaje się, że to obcy mężczyzna, jednak jest coś co daje mi pewność, że to właśnie ty. nagle obraz rozłpywa się, na jego miejscu pojawiasz się z nią, czuję przenikający ból w okolicy klatki piersiowej. już wiem co widziałam, wspomnienie. wspomnienie człowieka, którego kochałam. człowieka, który odszedł bez żadnego uprzedzenia. kogoś kto istniał też w prawdziwym życiu a nie tylko mojej wyobraźni.
|
|
|
'-wczoraj minął równo rok po tym jak mnie zostawiłeś, wczoraj minął równo rok po tym jak mnie zostawiłeś, wczoraj minął równo rok po tym jak mnie zostawiłeś' -powtarzała. zielonooki brunet patrzył się na nią z lekkim zaskoczeniem, po kilku minutach zaniepokojony przerwał jej monolog pytając o co chodzi. Podniosła głowę '-równo rok temu mnie zostawiłeś, a ja nic nie czuję. Stoisz tu, patrzysz na mnie, martwisz się, a ja nic nie czuję. żadnego smutku, bólu czy chociażby szczęścia. Rozumiesz ? nic nie czuję.
|
|
|
zbudowałam wokół serca mur i obiecałam, że już nigdy nie oszaleję z miłości.
|
|
|
w jebanym świecie, silę się kurwa na obojętność.
|
|
|
|