|
mlejsi.moblo.pl
2 To było takie cudowne kiedy w Jego oczach widziałam radość spowodowaną moją obecnością jednak nie wiem dlaczego ona później zgasła pozostawiając po sobie jedynie tęs
|
|
|
[2] To było takie cudowne kiedy w Jego oczach widziałam radość spowodowaną moją obecnością, jednak nie wiem dlaczego ona później zgasła pozostawiając po sobie jedynie tęsknotę i ból. Może ja nie byłam dla Niego wystarczająca, a Jego serce nie traktowało mnie tak poważnie jak moje serce Jego, jednak dla mnie był On całym światem, z którego aż do dziś nie potrafię zrezygnować. / napisana
|
|
|
[1]Jak to się zaczęło? Tak bardzo banalnie. Najpierw było kilka nieśmiałych spojrzeń, parę uśmiechów, nic wielkiego. Tak naprawdę nic nie wskazywało na to, że to co było między Nami przerodzi się w coś poważnego. Ale moje serce od początku czuło, że to właśnie On zmieni moje życie bardziej niż ktokolwiek inny. To ono sprawiało, że byłam w stanie zrobić wszystko, aby mieć Go przy sobie. Wiem, że Go kusiłam, a On jak dziecko ulegał coraz bardziej i bardziej, aż wreszcie nieśmiałe spojrzenia zamieniały się w stanowcze gesty. Małe uśmiechy były później gorącymi pocałunkami, a my nie potrafiliśmy się od siebie oderwać.
|
|
|
"Bo widzi Pan, pewnego dnia po prostu budzisz się i zdajesz sobie sprawę z tego jak bardzo jesteś żałosny kochając kogoś kto ma Cie gdzieś. I to jest świetny moment by odpuścić. ” — Cichocki
|
|
|
"Kiedy kogoś kochasz, akceptujesz go w całości, ze wszystkim, co go łączy ze światem, ze wszystkimi jego obowiązkami. Od tej pory chwili wasza przeszłość i teraźniejszość jest wspólna. Bierzesz wszystko albo nic." R.J.Ellory
|
|
|
"Nie wiem dokąd mnie los prowadzi, ale lepiej mi się idzie, gdy trzymam cię za rękę." Alfred De Musset
|
|
|
Chcę o Tobie zapomnieć. Stracić wszystkie wspomnienia związane z Tobą, związane z Nami. Momenty, w których byłam dla Ciebie najważniejsza, w których przytulałeś mnie i trzymałeś za rękę. Kiedy pokazywałeś, że nie jestem singielką i że należę poniekąd do Ciebie. Niech to wszystko wyparuje z mojej głowy. Niech to stanie się przeszłością, której nie będę pamiętać. Proszę / mlejsi
|
|
|
|
Tak, ja wiem. Boisz się spojrzeć mi w oczy. Boisz się powiedzieć mi, że nigdy nic więcej dla Ciebie nie znaczyłam, że to wszystko to była jedna wielka pomyłka. Boisz się prawdy. Boisz się zobaczyć jak bardzo zniszczyłeś mi życie swoim odejściem. Jesteś pieprzonym tchórzem, którego nawet nie stać na trzy słowa wyjaśnienia. A ja jak głupia tyle czekałam, starałam się, wręcz upokarzałam. Ty zawsze miałeś czas, obawy i problemy. Tylko ja nigdy się nie liczyłam, nigdy. / napisana
|
|
|
|
Wiele razy w jednej sekundzie przestawałam Cię kochać, ale zaraz w następnej zaczynałam od nowa. Nawet zapominałam o Tobie na jedną chwilę tylko po to, aby w kolejnej znów pamiętać o Twoich oczach. Próbowałam zniszczyć wspomnienia, wmówić sobie, że to wszystko to tylko sen, że tak naprawdę nigdy Cię przy mnie nie było. Ale zaraz, za chwilę wszystko wokół próbuje mi przypomnieć, że jednak kiedyś tutaj byłeś, że ściany wyraźnie słyszały Twój głos. Nagle mam głowę pełną Ciebie i każda próba zapomnienia kończy się porażką. Nie potrafię przerwać tego rozdziału, cały czas kręcę się w kółko, nie umiem wybrać odpowiedniej drogi, bo bez Ciebie każda wydaje się być zła. To wszystko to dla mnie za wiele, jestem zagubiona. Chcę się Ciebie pozbyć jednocześnie bojąc się Cię stracić. To jak psychoza, jak zwykłe wariactwo, ale nie, to tylko miłość - ta nieodwzajemniona. / napisana
|
|
|
Nie szukałam kogoś na stałe, nie chciałam poważnego związku, nie chciałam znowu mieć kogoś, bo to łaczyło się z późniejszą utratą tej osoby. Ale pozwoliłeś mi, żebym oddała Tobie wszystko co miałam. Zaufałam Tobie jak nikomu innemu. Po tak krótkim czasie skradłeś mi serce. Nie wiedziałam, że jest to możliwe, ale właśnie Tobie się udało. Powtarzałeś, że jestem dla Ciebie najważniejsza, ale powiedz mi.. powiedz, gdzie jesteś teraz? Czemu mnie nie trzymasz za rękę? Czemu nie opowiadasz mi o swoim dniu? Gdzie do cholery jesteś? Nie potrafię Cię nie kochać. Po prostu nie potrafię. / mlejsi
|
|
|
Teraz już wiem, że nawet to co piękne i szczere trwa za krótko. Wszystko się kończy. Ale czy naprawdę nie mamy na to wpływu? Tęsknię A. / mlejsi
|
|
|
Znalazłam kogoś wspaniałego, a raczej on odnalazł mnie. Jestem szczęśliwa. Choć to wszystko, co wydarzyło się w tamtym czasie, zostawiło "coś" we mnie, ale staram się z tym walczyć. Nie umiem ufać, a może ufam ale w racjonalny sposób? Wiem, że wtedy byłam bardzo naiwna. Wierzyłam w miłość, aż po grób. Teraz chcę wierzyć w to, że A. będzie ze mną w tych najtrudniejszych i najwspanialszych chwilach. Niczego więcej nie chcę. Wierność, szczerość i wzajemna miłość. Tych trzech rzeczy potrzebuję i dzięki Niemu je mam. Jest dobrze. Niech to się nie kończy. / mlejsi
|
|
|
mlejsi dodano: 23 stycznia 2014 |
|
"naprawdę nie wiem już co się dzieje. nie wiem jakimi torami pędzi teraz moje życie. gubię się, tracę grunt pod nogami. czego się nie dotknę, momentalnie obraca się w pył. ciągłe kłótnie, ciągłe łzy, ciągła irytacja. toczę walkę z każdym kolejnym dniem. witam z ulgą każdą kolejną noc. mama patrzy na mnie zaniepokojona, a ja nie wiem już co odpowiadać na jej troskliwe pytania. mam powiedzieć, że czuje jak tracę chłopaka zapisanego w sercu? że przyjaciółka, którą znam całe życie o mnie zapomina? że moje anioły pomału odtrącają mnie na bok? no co mam jej powiedzieć? i tak nie zrozumie. ja sama nie umiem tego pojąć. poduszka co noc wchłania niepojęte hektolitry łez, a maska za którą się skrywam, każdego ranka przybiera na grubości. zaczynam otaczać się murem milczenia. nie chcę mówić, bo nie wiem jak to opisać. znowu zatracam się w mroku, który otula duszę. znikam, kolejny raz z rzędu." / cynamoon
|
|
|
|