|
mistrzunii0.moblo.pl
Nikt nie nauczy Cię być dobrym człowiekiem To przychodzi z wiekiem lub nie przychodzi wcale jak masz pusty dekiel ! D.S. Mhmmm :
|
|
|
Nikt nie nauczy Cię być dobrym człowiekiem
To przychodzi z wiekiem lub nie przychodzi wcale jak masz pusty dekiel ! D.S. Mhmmm :)
|
|
|
Precious rozumie, że jeśli sama nie znajdzie w sobie energii potrzebnej do rozwoju własnej osoby, to nikt jej nie pomoże.
|
|
|
Najprzytulniej tam, gdzie już nie ma Nas. Miejsca, które skrył pod skrzydłami czas. To co było trwa, nikt nie zabierze nam wspomnień
|
|
|
To nie życie zmienia nas to my wprowadzamy zmianę,
nikt nie da lepszych kart, mamy jedno rozdanie.
Ci, co uczą z dupy prawd, później okupują bramę,
my nie liczymy na fart, my wiemy, co jest grane.
|
|
|
Pokusom stawiam opór, jestem swego pecha katem,
chuj w ryj fałszywym kumplom - to mój na życie patent.
|
|
|
potrafię zaskoczyć życie, biorę z niego co najlepsze.
|
|
|
Dziś niewielu ludziom ufam, rośnie zakłamania stopień,
kopią kiedy człowiek upadł i kiedy chce się podnieść.
Od kiedy pamiętam, wiem to, ciężka praca daje efekt,
nauka i obserwacja jak coś, robić to na perfect.
|
|
|
Nauczony dbać o swoje, każdy dzień traktuję serio,
dziś Paluch głowa rodziny, a nie pierdolony playboy.
|
|
|
Błędów nie zliczę, gdy podpowiadał diabeł.
Chciał podawać ręke, apel aby wszedł na Babel.
Ty idź za stadem, ja chuj na to kładę.
Nie potrzebuję fałszywych słów, doskonale daje radę.
Poczujesz karmę, bo to nie idzie w eter.
Sam wiesz najlepiej, że przyjaźni nie zakupisz w sklepie.
To nie pojęte jak zaślepia cię zazdrość.
Chodzisz pod jej dyktando, wjebany w ciężkie bagno.
Uwierz mi nie warto kopać dołków pod innymi.
Zostałeś sam, finish.
Możesz tylko siebie za to winić.
|
|
|
Znów nie tędy droga od przyjaźni do wroga.
Ból zostaje na długo uciążliwy jak ostroga.
Bóg może da mi siłę bym zaufał Ci od nowa.
Trud, który pokonałem tylko wzmocni moje słowa.
Eliminuje tych co me imię chcą szkalować.
Jeśli ufam to na stówę w grę nie wchodzi tu połowa.
Przejechałem się parę razy, dziś nie wszystkim bym wybaczył.
Wytnę daty z kalendarzy, z głowy obrazy usunę.
Mam wstręt do zarazy jaki zesłał nasz gatunek.
Zawsze cieszą Cię porażki, bolą powodzenia cudze.
Nie ostudzę tych relacji,
nie cofnę sytuacji, więc
szanuj siostrę, brata jak szacunku nie chcesz stracić.
|
|
|
Dzisiaj wartości zaginione jak afgan.
Ze świecą szukać, dziwna sytuacja to
pierwsza z brzegu i życie w ciągłym biegu.
Zawiść, zazdrość serdecznych kolegów.
Morda jak szmata, więc nie pierdol o szacunku.
Nie naprawi tego gość od wizerunku.
Haniebny jak sonda, nie lojalny jak brutus.
Twoje imię to Judasz, synonimy szacunku.
Historia pokazała, że nie warty nawet grosza.
Gadasz dupą, bo ci bliżej do rynsztoka.
Nie znajdziesz zrozumienia tu, gdzie zamknięte kręgi.
Znów ślad pozostał jak na ciele pręgi.
Brak moralności, widoczna będzie skaza
czyli brak tu wartości dopełnienie całości,
ale jak tu w życiu zachowana jest symetria,
trafisz z nędzy to i spotkasz tu człowieka.
|
|
|
“Mnie trzeba strasznie, bez pamięci kochać i trzymać z całej siły. Inaczej nie ma Mnie.”
|
|
|
|