 |
|
jeśli miałabym pewność, że już nigdy nie będę cierpieć przez ten związek może i zaryzykowałabym. Ale za jakiś czas wszystko wróci do normy; będziesz obojętny, ja przestane zabiegać o cokolwiek. bedziemy się ze sobą męczyć. tak zawsze było i pewnie tak byłoby i teraz ! Przykro mi
|
|
|
|
nie chcę być sama. Potrzebuję by jutrzejszy dzień był najwspanialszy w tym roku.
|
|
|
|
nie radzę sobie z tym. Byłeś dla mnie najważniejszy, nie potrafiłam żyć bez Ciebie, nie potrafiłam kiedyś przyjąć do wiadomości, że mogłabym Cię stracić. Tak się jednak stało. Straciłam kogoś kogo pokochałam jak nikogo dotąd. Tylko, że teraz po tych 10 miesiącach ja już zapomniałam jak Cię kochałam. Przepraszam. Dla mnie już nie istniejesz więc nie naciskaj na mnie i daj mi żyć.
|
|
|
|
nie chcę żyć w niepewności. strasznie się boję, bo co jeśli okażę się, że będzie to co będzie? boję się !
|
|
|
|
może to głupie, ale muszę wystawić cię na próbę. Muszę sprawdzić na ile szczere są twoje słowa. Przecież nie mogę któryś raz z rzędu tak po prostu wpuścić cię do życia. przecież nie mogę dopuścić do tego być znowu zrujnował moje życie, bo teraz w końcu ułożyłam je sobie tak jak chciałam i jestem z tego zadowolona. nie możesz tego spieprzyć . nie pozwolę na to.
|
|
|
|
nie pozwolę byś kolejny raz mnie zranił .
|
|
|
|
a ty zadowolony z siebie, dumny jak paw będziesz znów na wygranej pozycji. Zresztą już jesteś. Nie musiałeś się zbytnio starać i dostałeś wszystko co chciałeś i nie będziesz miał żadnych skrupułów by zranić kolejny raz, bo przecież zawsze kiedy później udawałeś skruchę ; ja wybaczałam. I było tak zawsze. Sama na wszystko ci pozwalam, sama robię z siebie ofiarę. Szkoda tylko, że ryczenie w poduszkę niczego mnie nie uczy !
|
|
|
|
i tak właśnie zepsułam wszystko co budowałam. Mój kolejny błąd. Nie wierzę jak można być tak żałosnym? Mowa oczywiście o mnie ! Jestem najbardziej niereformowalną osobą na świecie. Kiedy nauczę się postępować poprawnie ? Postępować tak by później nie żałować? wytrzymałam 10 miesięcy i co ? tak po prostu znowu wpuściłam Cię w moje życie. jestem kretynką. czekam na chwile kiedy znowu będę ryczeć całe noce przez to co teraz wyprawiam. I który to będzie już raz? chyba siódmy... kiedy ja zmądrzeję.
|
|
|
|
nie potrafię bez niego żyć ! po prostu nie potrafię i nie umiem się do tego przyznać nikomu. wciąż udaję że przecież mogę ułożyć sobie życie z kim tylko chcę, ale nie! wcale tak nie jest. jestem sama, bo to na nim mi zależy i łudzę się, że jemu też. I może tak jest, może gdybym tylko powiedziała mu prawdę on również wyznałby, że mnie kocha, może on też czeka na mój krok po tym wszystkim co się między nami wydarzyło. ale nie mogę być pierwsza! to on zawinił i to na całej linii więc to on musi się wykazać .
|
|
|
|
świat za oknem szary i zły .
|
|
|
|
spotkania jakich mało, na środku świata im zdarzyło się. czy mogło być inaczej ? i dłużej trwać choć o jeden sen ?
|
|
|
|
liczę tylko na szczerość zarówno z jego strony jak i ze strony tego drugiego. inaczej zwariuję . już powoli nie wiem co się ze mną dzieję i nie potrafię stwierdzić, który skrzywdził mnie bardziej. nie mogę przestać o tym myśleć, nie mogę zapomnieć.
|
|
|
|
Dodaj komentarz