 |
|
może właśnie potrzebuję tego ustatkowania być czuć się przy tobie pewnie i bym mogła uwierzyć że to wszystko jest na serio. może po prostu odezwało się we mnie jakieś nowe uczucie. Teraz potrzebuje zupełnie innych rzeczy niż kiedyś, musisz się tego od nowa nauczyć.
|
|
|
|
nie wymagam dużo, chcę byś tylko był jak kilka tygodni temu. Po prostu wtedy zauważałeś mnie, zajmowałeś się i troszczyłeś o mnie, teraz powoli znowu stajesz się obojętny. a ja niedługo zmęczę się tym że wciąż muszę robić coś żebyś mnie zauważał. zmęczy mnie ciągłe zabieganie o twoje względy..
|
|
|
|
bo tak naprawdę szczęście jest obok ciebie. Możesz mieć co chcesz i nie ma prawa być źle. a ty powinieneś złapać mnie za rękę i pokazać drogę do gwiazd! i wesoło zaśpiewaj mi latatati ....
|
|
|
|
Prędzej znów pozwolę na to żeby się to rozpadło niż na to że nie będziesz mnie szanował. Albo oboje mamy tyle samo wolności, albo oboje jej nie mamy w ogóle. Bo ja nie będę pod twoje dyktando i nie będę jak piesek czekać na twoje polecenia. Nie licz na to.
|
|
|
|
Całe nasze po*rane życie ktoś będzie psuł. Tak po prostu, tak od niechcenia , bo przecież dlaczego miałabym być w końcu szczęśliwa? Nie przeżyję tego jeśli znowu się zawiodę, nie przeżyję jeśli kolejny raz będę musiała o tobie zapominać. ale jeśli będzie to konieczne to to zrobię, i stanę się najgorszą osobą, bezduszną jakiej świat nie widział ! Inaczej nie potrafię, to już dla mnie za dużo..
|
|
|
|
liczę na to, że ty też pragniesz tego samego co i ja. Mam nadzieję, że będziesz już zawsze szczery wobec mnie i, że będziemy mogli całkowicie sobie ufać. Że ja będę potrafiła ci ufać.. że już nie będzie niepotrzebnych kłótni i sprzeczek z byle powodu. Po prostu ja już więcej nie zniosę, więc to ostatni raz, ostatnia szansa.
|
|
|
|
zacznij w końcu kochać mnie taką jaka jestem. ja akceptuję twoje wady, więc dlaczego ty miałbyś nie akceptować moich ? dlaczego ja ciągle miałabym zmieniać bieg mojego życia dla ciebie, a ty miałbyś nic nie robić ? przy tobie nauczyłam się cierpliwości i to takiej prawdziwej! anielskiej! to nie jest dobre. zależy mi na tobie jak na nikim do tej pory i nie chciałabym żebyś to zmarnował. postaraj się, ale nie że tylko raz. staraj się ciągle! bo inaczej będę zmuszona do robienia wszystkiego co wywołałoby u ciebie niepokój i nie radziłbyś sobie z zazdrością o mnie. nie zmuszaj mnie do takiego postępowania.
|
|
|
|
nie chcę kolejny raz żyć w niepewności ! nie chcę czuć się tak jak dzisiaj.
|
|
|
|
pomyłka! pomyłka! pomyłka! znowu jesteś moją pomyłką! chciałam by w końcu było normalnie, by było dobrze, a tymczasem jest gorzej niż myślałam. Może nie umiem tak żyć i może nigdy się nie nauczę. Nie wiem jak długo będę potrafiła udawać że jest wszystko ok. Bo ile się da?
|
|
|
|
z czasem wszystko sie zapomina. I nie wiem czy to dobrze, czy może wręcz przeciwnie. Zapomniałam jak traktowaliśmy siebie rok temu, a teraz jak gdyby nigdy nic wszystko jest w porządku. Kolejna próba, kolejna szansa, a co jeśli ja nie podołam, co jeśli wciąż będę przypominać sobie o złych rzeczach w nieodpowiednich momentach ?
|
|
|
|
nie chce by to uczucie które teraz mnie ogarnia będzie mi towarzyszyło przez całe nasze życie. Nie jestem pewna czy jestem w stanie to znosić. Nie jestem pewna czy potrafię żyć bez ciebie, a zarazem czy mogłabym z tobą. Nie chcę by ogarniał mnie ten niepokój... boję się, a przecież życie nie polega na strachu, powinnam się cieszyć, powinnam żyć pełnią życia. a ja potrafię się tyko zastanawiać i udawać że wszystko jest ok. W środku to tak strasznie boli!
|
|
|
|
boję się, że znów odsunę się od wszystkich właśnie przez Ciebie. Myślisz, że ile razy można tak cudować jak my to robimy? Dla mnie to już lekka przesada i chyba dałam Ci to dosyć do zrozumienia. Chcę i potrzebuję czegoś konkretnego, choć boję się zbyt poważnych rzeczy. Ale nie chcę już tej naszej huśtawki z której nie potrafimy zejść.
|
|
|
|
Dodaj komentarz