 |
|
- tańczyć ja nie mogę, bo mam w gipsie nogę !
|
|
|
|
kiedy nauczę się żyć normalnie? Kiedy przestane w kółko powtarzać te same błędy? Męczy mnie to. Nigdy bym nie pomyślała, że będę za Tobą kiedykolwiek tęsknić; i, że będę pragnęła Cię przytulić. Byłam pewna, że ten rozdział mam już zamknięty, a tymczasem wyleczyłeś mnie z tamtej miłości, ale wplątałeś w kolejną. Już chyba brakuje mi sił. Od pól roku strałeś się, a ja to wszystko ignorowałam, a teraz gdy odpuściłeś, ja jak ta głupia szukam najmniejszych okazji by móc Cię spotkać. żałuję, że nnie dałam nam szansy, że nie pozwoliłam sprawdzić czy w ogóle nam się uda. Ja tak po prostu na samym początku spisałam ten związek na straty
|
|
|
|
Boję się, że już straciłam swoją szansę. Sama to zepsułam, sama pozwoliłam by tak się potoczyło. Miałam tyle okazji by móc spróbować szczęścia u twego boku, ale zawsze było jakieś "alee" Tyle razy się starałeś, kilkakrotnie dałeś mi do zrozumienia, że wciąż czekasz, a ja co? Zrobiłam jak zawsze, czyli sama sobie kolejny raz zrobiłam na złość; teraz znowu bede się nad sobą użalać, choć sama sobie zawiniłam, że teraz zamiast być w Twoich ramionach; ja jedynie za Tobą tęsknię i łudzę się, że może jeszcze dostanę kolejną szansę.
|
|
|
|
juz chyba zapomniałam jka to jest być zakochaną, jak to jest kochac i tęsknić za kimś. Jestem całkowicie oschła. Nie chcę nikogo przytulać, całować. Nie chcę nikomu się tłumaczyć, zwierzac ; nie chcę nicczego i nikogo. Nie wiem co teraz pomogłoby mi bym poczuła jakąś satysfakcje z mojego życia.
|
|
|
|
wiesz, że gdybys błagał mnie o powrót to zrobiłabym to. Pozwoliłabym byś znów się we mnie zakochał, a później ... zostawiłabym Cię. Bo jedyne czego teraz chcę to tego być cierpiał przeze mnie ! Jeśli to mi się nie uda, to na złość Tobie zwiąże sie z Twoim przyjacielem ; nie zabronisz mi tego. Będziesz patrzył jak Twój kumpel odstawia Cię na bok dla mnie ! Więc przygotuj sie !
|
|
|
|
wciąż będziesz miał cząstkę mnie, wciąż jakiś ułamek mego serca będzie należał tylko i wyłącznie do Ciebie ; ale już nigdy nie będziesz kimś ważnym, już nigdy nie będziesz sprawiał, że będę szczęśliwa. Twoje cholerne miejsce zajmie ktoś inny ! Ktoś kto bardziej będzie zasługiwał na mnie, ktoś kto nie zapomni, że kochać należy zawsze. Ty o mnie zapomnij
|
|
|
|
boję się tego dnia w kórym znów zostaniemy sam na sam choćby na parę chwil. Nie wiem jak miałabym się zachować, co miałabym Ci powiedzieć, że co? że jestem szczęśliwsza teraz? że układa mi się lepiej? że żyje mi się lepiej ? Po co mam kłamać. Dlatego nie chcę Cię widzieć, a tymbardziej przebywać w Twoim towarzystwie. Nawet patrzeć na Ciebie nie mogę. Nie wiem dlaczego tak się stało, nie wiem dlaczego nie potrafię sobie wybaczyć, ze tyle czasu byłam z Tobą. Obawiam się, że już nigdy nie będę potrafiła zaminieć z Tobą chociażby jednego zdania ; tak po prostu. Chcę odetchnąć i mieć spokój, na całe życie. Więc nie rób niczego co sprawiałoby, że będę o wszystkim sobie przypominac
|
|
|
|
gdybym była pijana każdego dnia, ale tak mocno pijana to wtedy może byłabym na każde Twoje skinienie palca. Ale wiesz coo ? ja rzadko kiedy piję alkohol !
|
|
|
|
a Ty, gdybyś się bardziej starał to może i dostałbyś swoją szansę; ale jak widać to Cię przerosło. Już na początku naszej znajmości Cię uprzedziłam, że musisz się troszkę wykazać
|
|
|
|
mam w końcu czas dla siebie, moge przemyślec to czego chcę i tak naprawdę potrzebuję.
|
|
|
|
będziesz w moich myślach przez całe moje życie, to nieuniknione. Jednak nię będziesz już najważniejszym, nigdy nie poświęcę Ci czasu, nigdy z Tobą nie porozmawiam jak kiedyś, nigdy nie pozwolę Ci się przytulić, tymbardziej pocałować! Nigdy nie dam Ci kolejnej szansy. Zapomniałam już jak czułam się przy Tobie, zapomniałam czy tak naprawdę byłam z Tobą kiedykolwiek szczęśliwa. Marzę o związku, ale z zupełnie kimś innym, z kimś nowym. Nie istniejesz już dla mnie. zachwycam się już zupełnie innymi osobami i innymi rzeczami; bo wiesz...zmieniłam się, zmieniłam swoje życie, zachowanie, siebie. Wciąż śmieję się bez powodu, ale już nigdy nie będę się smiać dzięki Tobie, nigdy już nie będę Cię potrzbować, ani o nic prosić. Jesteś już tylko wspomnieniem ; nigdy nie pozwolę Ci się po raz kolejny zbliżyć do mnie. Miałeś na to czas, ale wszystko zepsułeś, więc kiedy kolejny raz będziesz mi płakał jak to mocno Ci zależy i, że przepraszasz to wiesz co? wypchaj się. Mmam teraz lepsze i ciekawsze życie
|
|
|
|
i chcę więcej takich niespodziewanych niespodzianek ;
|
|
|
|
Dodaj komentarz