|
milutkaxd.moblo.pl
Mówią że kiedy rodzi się człowiek z nieba spada dusza i rozpada się na dwie części.Jedna część trafia do kobiety a druga do mężczyzny. Sens życia polega na odnalezien
|
|
|
Mówią, że kiedy rodzi się człowiek - z nieba spada dusza i rozpada się na dwie części.Jedna część trafia do kobiety, a druga do mężczyzny. Sens życia polega na odnalezieniu tej drugiej połowy. Połowy swojej własnej duszy...
|
|
|
chodząc po domu czasem mam wrażenie jakbym cofnęła się w czasie i widziała nas . widzę to , jak czule obejmował mnie w korytarzu , zachłannie całował w kuchni podsadzając na stół , leżał na moim łóżku zagryzając wargi , straszył mnie wyskakując znienacka z sypialni rodziców , brał mnie na ręce stojąc na balkonie . słyszę jak mówił wtedy : - nie bój się głuptasie , trzymam cię . - widzę jak kurczowo zaciskałam ręce na jego ramionach , czuję to przyspieszone bicie serca spowodowane lękiem wysokości . i nadal czuję tą miłość , która wtedy wypełniała mnie po brzegi .
|
|
|
Czasami chciałabym tak po prostu stać z tobą i marznąć pośród białych ulic. Nie zwracając uwagi na mijający czas, przechodniów i mróz panujący na dworze. Ukryłabym twarz w twojej szyi, a ty przytulałbyś mnie swoimi silnymi ramionami, szepcząc że nie mam czego się już bać. I wiesz ? Mogłabym już wiecznie trwać w tym szczęściu.
|
|
|
on objął ją, spojrzał głęboko w oczy i powiedział że nie może bez niej żyć, potrzebuje jej jak powietrza, cały czas myśli o niej i że to chyba jest miłość, a ona jakby nie miała serca wybuchła śmiechem i odeszła .
|
|
|
`Jeżeli ktoś pojawia się w twoich snach, to znaczy, że za tobą tęskni.`
|
|
|
Podszedł i mocno ją przytulił, jakby nigdy więcej miał tego nie robic..
Lekko się skrzywił , ale nie dał po sobie poznac że cierpi.
Za to ona, niczego nie ukrywała..Rozpłakała się ...
- Cicho, skrabie , przecież wiesz.. Nigdy Cię nie opuszczę.. Poprostu muszę na chwilę zniknąc, ale wrócę..
- Na jak długą chwile ?
- na dłuższą..
Proszę nie płacz.. wrócę..
- a jeśli nie ?
- Wrócę!
- Kochanie, nie myśl że jestem jakąś egositką. To nie tak.. Ja poprostu boję się o Ciebie..
Boję się, ze mogłabym Cię stracic.. Cholernie się boję..
- wiem skarbie.. wiem że jesteś aniołkiem. Ale przychodzą takie chwilę , by na chwile stracic siebie z oczu.. Ale przecież zawsze będę Cię kochał.. Cokolwiek by się nie stało..Wrócę , nie bój się.. przysięgam .
|
|
|
ma 17 lat. piękne rudę kręcone włosy brązowe oczy. miesiąc temu zostawił ją chłopak, tęskni za nim lecz cierpi widząc jak on zarywa do innych. poszła nad rzekę wzięła ze sobą pudełko z pamiątkami wyrzuciła wszystko włącznie ze wspólnymi zdjęciami. zobaczyła spadającą gwiazdę pomyślała życzenie "chce odejść na zawszę" zapłakana wróciła do domu. po kilku minutach dostała eska od swojego byłego. chciał się spotkać. zgodziła się. wychodząc tuż przed swoim domem wjechał w nią pijany kierowca na oczach ukochanego. było z nią ciężko lekarze nie dawali jej szans na przeżycie. on przez 3 miesiące nie opuszczał od szpitalnego łóżka był wyczerpany opuszczał szkołę nie zależało mu na niczym innym obiecał że nigdy jej nie zostawi. pięć dni od obietnicy rudowłosa dziewczyna się budzi. szczęśliwa dziewczyna płaczę z wzruszenia że on jest przy niej. pierwsze słowa wypowiedziane przez niego "Kocham Cię i przepraszam że cię zostawiłem" w oczach dziewczyny pojawiła się radość
|
|
|
- Są rzeczy, o których naprawdę trudno mi mówić. - powiedziałam do niego lekk drżącym głosem. Podszedł bliżej i wziął mnie za rękę, splatając swoje palce z moimi. - Jestem całkiem niezły w rozwiązywaniu problemów. Może mógłbym Ci pomóc. - Spojrzałam mu w oczy i poczułam, że strasznie, naprawdę strasznie chce powiedzieć mu wszystdko. Dokładnie wszystko. Zaczęłam się pochylać w jego strone, On pochylił się w moją i mogłam już jedynie z westchnieniem utonąć w jego ramionach. Zawsze pięknie pachniał i sprawiał wrażenie bardzo silnego i stabilnego. Przytknęłam policzek do jego piersi. - Jasne że jesteś dobry w rozwiązywaniu problemów. We wszystkim jesteś dobry. Szczerze mówiąc, jesteś diabelnie bliski ideału. ? Po tych słowach nasze wargi złączyły się w jedność
|
|
|
Być jak wiatr. Jak podmuch, co nosi istnienia ponad granicę rzeczywistości.
Zamykać oczy, kołysać się na morzu pełnym fal.
I patrzeć w niebo.
Tak, jak w niebo patrzą dzieci.
Z ufnością, z nadzieją.
Zapominając o tym, że żyje się tylko raz.
|
|
|
- Kubusiu, jak się pisze MIŁOŚĆ? - Prosiaczku, MIŁOŚĆ się nie pisze, MIŁOŚĆ się czuje.
|
|
|
Z a k o c h a n i e -to takie swędzące serduszko,
którego nie można podrapać.
|
|
|
pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę. wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.
|
|
|
|