|
milkszejk.moblo.pl
Przegrali oboje bo przecież i on początkowo usiłował brać udział w tej grze o własny los tylko karty ciągle wybierał nie te.
|
|
|
Przegrali oboje, bo przecież i on początkowo usiłował brać udział w tej grze o własny los, tylko karty ciągle wybierał nie te.
|
|
|
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia.
|
|
|
Chciałabym,żeby było jak kiedyś. Że kłócimy sie kto kogo bardziej kocha
|
|
|
Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, czy mam przejść jeszcze raz?
|
|
|
Za*jebiście się bawisz rozrywając serce w pół.
|
|
|
trzepało mnie na samą myśl , że mam spędzić z Nią jedną imprezę. prosiłam byśmy na Nią nie szli, ale tłumaczyłeś mi , że to urodziny Twojego kumpla. z góry założyłam , że nie odpowiadam za własne gesty i słowa. powiedziałeś , że będziesz mnie pilnował i tak też było. siedzieliśmy wtuleni w siebie na kanapie. zadzwonił telefon i wyszedłeś na zewnątrz bo w środku było za głośno. ta mała kurewa skorzystała z okazji i poszła za Tobą. nie wytrzymałam, gdy była juz obok Ciebie pociągnęłam ją za ramię i rzuciłam tekstem : ' gdzie kurwo ?' . nie zdążyłeś się rozłączyć a my już nawzajem się blachowałyśmy. nasza nienawiść i siła z jaką się szarpałyśmy była tak ogromna , że sam nie dałeś rady Nas rozdzielić. w końcu udało się, gdy pomogło Ci trzech kumpli. mimo podbitego oka i rozwalonej wargi miałam satysfakcje, bo zarówno Ty , jak i Twoi kumple stali po mojej stronie - Ona w szoku odeszła zupełnie sama. | veriolla
|
|
|
zadzwonił do mnie i poprosił bym przyszła na boisko. za jakieś pół godziny już tam byłam, On był pijany. powiedział , że z Nami koniec, że to nie ma sensu. uśmiechnęłam się - zdziwiło Go to. kazałam mu przyjsć jutro i powiedzieć mi to na trzeźwo, wtedy dopiero uwierzę. owszem , przyszedł na drugi dzień - z kwiatami ,mówiąc , że przeprasza i że chyba nikt nie zna Go tak dobrze jak ja , by wiedzieć , że nie wie co gada po pijaku | veriolla
|
|
|
-chodźmy na spacer. -jutro. -gdybym umierała też byś napisał, że jutro? -gdybyś umierała to wybiegłbym z domu zobaczyć Cię ostatni raz, pocałować i powiedzieć, że zawsze chciałem to zrobić. | sarrraa
|
|
|
Jeszcze żaden człowiek nie irytował mnie tak bardzo jak On, ale też żaden mężczyzna mnie tak nie pociągał
|
|
|
pozwól, że się przedstawię mała, wredna i pyskata. tak to ja. jesteś w stanie mnie pokochać?
|
|
|
|