|
miki.grr.moblo.pl
Nawet nie wiesz skarbie jak bardzo Cię pragnę.
|
|
|
"Nawet nie wiesz, skarbie jak bardzo Cię pragnę."
|
|
|
"Możemy żyć marzeniami.
Możemy żyć chwilami."
|
|
|
"Nie chcę umierać za każdym razem gdy próbuje odetchnąć"
|
|
|
od dziś będę łamać serca grzecznych chłopców, natomiast tym niegrzecznym pozostawię na ustach jedynie ślad i posmak mojej szminki.
|
|
|
po udanym wieczorze budzi mnie poranny ból głowy, tona smsow od nic nie znaczących nowo poznanych chłopaków, i parę wspomnień z urwanych w połowie wydarzeń, wtedy czuje ze moje życie nic nie znaczy, czuje ze nawet najlepsza zabawa nie zastąpi mi ciepła jego ramion i jego urokliwego spojrzenia, nic nie zastąpi miłości.
|
|
|
"A kiedy jest już po wszystkim,
praktycznie marzysz o tym, by ponownie przeżywać to całe piekło, bo razem z nim przychodzą też dobre chwile..."
|
|
|
Poczuj bicie serca w moich myślach"
|
|
|
tak trudno uwierzyć ze kilka prostych ale ostrych , zadających ogromny bol slow moze tak szybko wyleczyć i uświadomić coś czego nie potrafiło się zrozumieć przez lata .
|
|
|
ktoś kiedyś zabił moje serce wiec nie pytaj dlaczego teraz jestem tylko zimna suka.
|
|
|
widząc go jej serce bilo szybciej a oczy stawały sie szkliste, w jej spojrzeniu bylo widac ogromne i pozadliwe pragnienie widoku jego osoby. kiedy jego ramiona mocno sciskaly jej drobne cialo czula sie bezpiecznie i tylko tak umiala zapomniec o wszytskim co jest zle. Tylko przy nim byla prawdziwa i czula sie wyjatkowo. Kiedy delikatnie calowal jej szyje, jej cialo chcialo cale byc mu poddane i pragnelo zeby to on byl jego panem. Jego namietny pocalunek zlozony na jej ustach byl jak niezatarty slad ktory wyrazal przynaleznosc jej ust do niego. On potrafil sprawic zeby cala byla goraca zeby z podniecenia zagryzala wargi a jej oddech stawal sie szybszy i tak coradz bardziej wyrazny,. Zeby cala rozpalona wbijala swoje paznokcie w jego cialo a jej zmysly szalaly. Ona nie potrafila sie oprzec jego urokowi, zatracala sie w jego usmiechu i slodkich slowach. Nie potrafila o nim zapomniec i przestac o nim myslec.. Chciala tylko pozostac w uscislu jego ramion wtedy nic innego nie byloby juz wazne.. Przeciez ona bez niego byla by niczym.
|
|
|
byla juz noc a ona jak gdyby w amoku siedziała na zimnej podłodze swojego pokoju cicho łkając zeby nikt jej nie slyszal, zeby nikt nie dowiedzial sie co przezywa , zeby rano umiec znowu udawać ze wszystko jest dobrze i jakby z maska na twarzy która ukazywała promienny uśmiech pokazywać sie ludzia, pod maska jednak kryły sie prawdziwe uczucia, tylko on jeden domyślał sie co tak naprawde jest w jej sercu. pogubiona siedziala tak dłuższa chwile ,sam na sam ze swoimi myślami czas uciekal tak jak piasek ucieka przez palce, a w jej głowie pojawiał sie coraz wiekszy metlik, nie wiedziala co ma zrobic jak zyc, wiedziala tylko ze bez niego jej serce umrze bo nieuchronnie i bezapelacyjnie on byl jego właścicielem.
|
|
|
świat zatrzymał sie dla mnie na krotka chwile, spojrzałam ci głęboko w oczy a później nic nie było już takie jak kiedyś.."
|
|
|
|