|
miamicalifornia.moblo.pl
Spójrzmy prawdzie w oczy wiele osób nie powinno być w moim życiu. Po tych wszystkich rzeczach które mi zrobili wybaczyłam. Wybaczyłam dlatego że są dla mnie cholerni
|
|
|
Spójrzmy prawdzie w oczy, wiele osób nie powinno być w moim życiu. Po tych wszystkich rzeczach które mi zrobili, wybaczyłam. Wybaczyłam dlatego że są dla mnie cholernie ważni. Nie wyobrażam sobie życia bez nich, ich śmiechu, uśmiechu, słów. Możliwe że to błąd, ale oni są najlepszymi błędami mojego życia. /Mc
|
|
|
To uczucie które ogarnia mnie wieczorami jest nie do opisania. Złość, Smutek, Nienawiść, Uczucie jest ich tak wiele, że już nie mogę się połapać. Często zbiera mi się na płacz, ale mówię sobie w myślach "Jesteś twarda, nie pokazuj innym że jest inaczej".
|
|
|
cd. ' I jak było?' - powiedziałam pierwsze co przyszło mi na myśl. 'Nie powiem że źle. Dobrze całuje.' - uśmiechnęła się dodając 'Myślałam że będziesz zła.' Cholerne uczucie ogarnęło moją psychikę i ciało, cała drżałam biorąc łyki szampana który już mi nie wchodził jak na początku. 'Niby dlaczego miałabym być zła? Rozwaliłaś mi system trochę.' - zaśmiałam się, chociaż doszła do mnie myśl że on już nie będzie mój na tą chwilę. I myśl że moja była przyjaciółka całowała się z niedoszłym chłopakiem do którego nie przeszły mi uczucia. Pamiętam jak mnie wyśmiewała gdy powiedziałam jej to samo, a teraz? Sama popełniła to, z ty samym chłopakiem. Ch*jowe uczucie. Do rana udawałam szczęśliwą, pomimo natłoku myśli./miamicalifornia
|
|
|
W długi weekend postanowiłam pojechać na wieś do dziadków, kilka kilometrów od mojej miejscowości. Pomogłam babci w ogarnianiu jej domu. Poprosiłam ją by w zamian pozwoliła mojej byłej przyjaciółce przyjechać do nich na nic - nie miała nic przeciwko, o dziwo się zgodziła. Jak zawsze miałyśmy zamiar chlać ile wlezie, pierw wódka, potem Ballantine's i poszłyśmy na wioskę doprawić się szampanem który został z sylwestra. Po chwili zatrzymała się na środku ulicy. ' Muszę Ci coś powiedzieć.' - powiedziała z powagą. ' Co jest?'- spojrzałam na nią. 'Całowałam się z nim'- stanęła przedemną i oczekiwała chyba jakiejś reakcji. 'Z Kamilem?' - powiedziałam mrucząc pod nosem. ' Tak.' - powiedziała. Słysząc te słowa momentalnie mnie wryło, nie wiedziałam co powiedzieć. Ale wolałam nie mówić nic, bynajmniej na tą chwilę./mc
|
|
|
Chciałabym Cię zrozumieć ale boje się że już nie potrafię.
|
|
|
Ucz się na przeszłości, żyj teraźniejszością, patrz w przyszłość.
|
|
|
|
O kurwa ale łeb mnie napierdalala.. -weź aspirynę, popij wódką, wciągnij dwie kreski i możesz być pewna że pomoże -człowieku ja jestem jeszcze w szkole, skąd ja Ci tu aspirynę wezmę?
|
|
|
'Najpierw Ci się podoba - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny- chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem on Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce- zauroczenie. Trwa to dość długo. Jest oglądanie się za nim na ulicy, śledzenie jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo on kocha inną.'
|
|
|
- Co robisz?
- Jestem w Nowym Jorku, czekam na limuzynę, która zawiezie mnie Wellington Hotel, gdzie wypiję lampkę szampana z Jamesem Bondem, dzięki któremu wystąpie w najnowszym sezonie CSI Miami.
- Naprawdę?
- Nie, na fejsie siedze.
|
|
|
Morał tej bajki jest krótki i niektórym znany... Ten świat z dnia na dzień staje sie bardziej pojebany.
|
|
|
A TERAZ PÓJDĘ SOBIE ZROBIĆ HERBATY, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.
|
|
|
|